Boks. Walka Bodzioch - Siwy rozgrzała całą Polskę. "Nie spodziewałem się tego. Traktuję to z przymrużeniem oka"

W tym artykule dowiesz się o:

- Bardzo się cieszę, że do tego pojedynku doszło. Traktuję to z przymrużeniem oka. Niektórzy traktują ten pojedynek bardzo freakowo. Ja w piątek wyjdę po swoje. Byłem od razu chętny na ten pojedynek. Za pierwszym razem musiałem uzyskać środki, aby przygotować się do tej walki. Dziękuję wszystkim kibicom za pomoc. Mogłem się skupić tylko na treningu i jestem gotowy. Widzicie jaką internet ma moc. Zwykły człowiek może zrobić taki show, że doprowadzi to do walki bokserskiej. Staram się nie zaprzątać myśli, a pas po wygranej walce oczywiście przyjmę i będzie pamiątka - mówi Kamil Bodzioch, który w piątek zawalczy na gali Tymex Boxing Night.

Komentarze (0)