W tym artykule dowiesz się o:
Ewa Brodnicka (10 zwycięstw - 0 porażek, 2 zwycięstwa przez KO) vs Anita Torti (10-5-1, 3 KO)
Listopadową galę Polsat Boxing Night otworzy rywalizacja pań o pas mistrzyni Europy w wadze lekkiej. Do tego starcia miało dojść już podczas kwietniowej imprezy, ale Polka musiała wycofać się z pojedynku w ostatniej chwili z powodu kontuzji.
Dla Brodnickiej występ na PBN nie jest pierwszyzną, we wrześniu ubiegłego roku wypunktowała przecież Ewę Piątkowską w rywalizacji, o której było bardzo głośno. Tym razem na "Kleo" czeka Włoszka, na co dzień pracująca w kancelarii prawniczej. 40-letnia Torti mieszka w Mediolanie, ale urodziła się w Madagaskarze.
- W ringu przemówią pięści, nie paragrafy - komentowała bokserka grupy Tymex Promotion.
Z kolei na polskiego pięściarza dywizji półciężkiej czeka już były oponent Andrzeja Fonfary.
Dariusz Sęk (26-2-1, 8 KO) vs Doudou Ngumbu (35-7, 13 KO)
Bez wątpienia to będzie najtrudniejsza walka, którą Sęk stoczy na polskiej ziemi. Po serii pięciu kolejnych triumfów przyszedł czas na trudną weryfikację z cenionym oponentem. Trener Andrzej Gmitruk przyznaje, że jego podopieczny będzie musiał wspiąć się na wyżyny, by przechytrzyć w ringu starego lisa pochodzącego z Kinszasy.
34-letni Ngubmu ma na koncie kilka cennych zwycięstw, pokonał m.in. Polaka Aleksa Kuziemskiego czy Ukraińca Wiaczesława Użełkowa. W 2014 roku w Chicago starł się z Andrzejem Fonfarą, tocząc z "Polskim Księciem" twardy, dziesięciorundowy bój.
W kolejnym pojedynku zobaczymy dwóch polskich "ciężkich" z nieskazitelnym rekordem.
Adam Kownacki (14-0, 11 KO) vs Marcin Siwy (15-0, 6 KO)
Organizatorzy zadbali także o atrakcje najcięższej kategorii i starcie z gatunku tych rzadko spotykanych na naszym podwórku. Między linami bowiem zobaczymy dwóch niepokonanych zawodników. Dla Kownackiego będzie to okazja szczególna, bowiem po raz pierwszy w karierze zawalczy na polskiej ziemi - do tej pory rywalizował wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, boksując chociażby w Madison Square Garden (Theater), Prudential Center czy Barclays Center.
Z kolei Siwy ma za sobą udaną karierę amatorską zwieńczoną brązowym medalem młodzieżowych mistrzostw świata. Na zawodowstwie nie spełnia pokładanych w nim nadziei i wydaje się, że to dla niego ostatni dzwonek na pobudkę.
"Baby Face" Kownacki ze swoim pogodnym nastawieniem do życia i ultraagresywnym stylem walki - w rywalizacji z Dannym Kellym wyprowadził ponad 800 ciosów - może stać się ulubieńcem publiczności.
ZOBACZ WIDEO: Takiej walki w powojennej Polsce jeszcze nie było. Głowacki: spełni się moje marzenie
Na Michała Cieślaka czeka już Ukrainiec, który jeszcze kilka lat temu kreowany był na gwiazdę zawodowych aren.
Michał Cieślak (13-0, 9 KO) vs Ismaił Sillach (23-3, 18 KO)
Cieślak w ostatnich kilkunastu miesiącach wyrósł na zdecydowanie najciekawszego pięściarza młodego pokolenia w Polsce. Promotor Tomasz Babiloński nie bez kozery mówi o tym, że radomianin ma wszelkie predyspozycje ku temu, by pójść śladami Krzysztofa Głowackiego i zostać mistrzem świata wagi junior ciężkiej. Organizatorzy postanowili sprawdzić 27-latka z rywalem, który jeszcze kilka lat temu kreowany był na gwiazdę zawodowego boksu.
Ismaił Sillach ma za sobą wspaniałą karierę w boksie amatorskim, zdobywał srebro mistrzostw Europy i świata. Na zawodowstwie był niepokonany w pierwszych siedemnastu walkach, a sposób na niego znalazł dopiero Rosjanin Denis Graczew. W 2013 roku dostąpił zaszczytu walki o pas czempiona dywizji półciężkiej, ale musiał uznać wyższość znakomitego Siergieja Kowaliowa, z którym przegrał przez ciężki nokaut. Po raz ostatni w ringu był w czerwcu tego roku, pomimo świetnego otwarcia walki z niewygodnym Maksimem Własowem, przegrał przez KO w trzecim starciu.
W Krakowie zobaczymy także Mariusza Wacha - kto dla "Wikinga"?
Mariusz Wach (32-2, 17 KO) vs Izu Ugonoh (16-0, 13 KO)/Andrzej Wawrzyk (32-1, 18 KO)/?
Pierwotnie Wach szykowany był na gwiazdę walki wieczoru, ale wobec zawirowań z rywalem, na razie stawiamy znak zapytania. "Wiking" miał sprawdzić Izu Ugonoha, ale dosłownie w ostatniej chwili okazało się, że menadżerowie czarnoskórego Polaka mają pewne wątpliwości, co do takiego zestawienia i w tej chwili nie wiemy, czy zgodzą się na występ swojego podopiecznego na imprezie PBN.
W odwodzie pozostaje Andrzej Wawrzyk, który w najbliższą sobotę zmierzy się z Albertem Sosnowskim w Trójmieście podczas gali Głowacki vs Usyk. Jednak nawet zwycięstwo Wawrzyka pozbawione kontuzji nie musi oznaczać, że 28-latek zgodzi się na starcie z Wachem. Kolejny występ musiałby zaliczyć w odstępie zaledwie 7 tygodni, co właściwie wyklucza profesjonalne przygotowania do startu w Tauron Arenie.
Jeśli nie Ugonoh i nie Wawrzyk, to kto dla Wacha? Właściwie żadnej innej polskiej alternatywy nie ma i niewykluczone, że organizatorzy sięgną po zagranicznego przeciwnika.
Najmocniej i najciekawiej będzie w konfrontacji "Diablo" Włodarczyka z silnym jak tur Nigeryjczykiem.
Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) vs Olanrewaju Durodola (23-3, 21 KO)
Dla Włodarczyka to będzie premierowy występ na gali Polsat Boxing Night. I od razu z jakim rywalem! "Diablo" jest zestawiony z Nigeryjczykiem Durodolą, który poza ciekawym życiorysem ma kamienne pieści i potrafi nokautować w nawet najmniej spodziewanym momencie. Zawodnik z Afryki w ubiegłym roku był na ustach wszystkich, gdy zbił Rosjanina Dmitrija Kudriaszowa w niespełna dwie rundy. Za ten triumf osobiście dziękował mu m.in. prezydent Nigerii, choć sam Durodola w przeszłości miał na koncie liczne występki, jak chociażby ściąganie haraczu od kierowców busów jeżdżących po Lagos. W maju przegrał co prawda z Mairisem Breidisem z Łotwy, ale wciąż ma wiele do udowodnienia.
Polak powoli próbuje odzyskać miano mistrza świata kategorii junior ciężkiej - trofeum World Boxing Council stracił w 2014 roku na rzecz Grigorija Drozda w Rosji. Niewykluczone, że stawką tej potyczki będzie pas WBC Silver, który zapewni zwycięzcy wysokie notowania w tej federacji.
Co jest najbardziej intrygujące w tej walce? Trudno wskazać faworyta, za to łatwo przypuszczać, że "Diablo" i "Good Power" stworzą w ringu wyjątkowo frapujące widowisko. To może być potencjalny hit!