Sensacyjna decyzja Kliczki. Ukraiński pięściarz ogłosił zakończenie kariery

Reuters / Na zdjęciu: Władimir Kliczko
Reuters / Na zdjęciu: Władimir Kliczko

Wiele wskazywało na to, że dojdzie do rewanżu Władimira Kliczki z Anthonym Joshuą. Tak jednak się nie stanie. 41-letni pięściarz kończy karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

Władimir Kliczko ogłosił swoją decyzję niemieckiemu tygodnikowi "Sport Bild". Były mistrz świata wagi ciężkiej na razie nie zdradził, co dokładnie było powodem takiej decyzji.

Ukrainiec już zamieścił w sieci oficjalne oświadczenie. W krótkim filmie do fanów wygłosił następujące słowa.

- Po walce z Joshuą potrzebowałem dużo czas do podjęcia decyzji. Udało mi się osiągnąć wszystko, jako amator i profesjonalista. Jestem zdrowy i szczęśliwy, a teraz jestem gotów, aby sprostać wyzwaniu, jakim jest kariera po karierze. Nigdy nie myślałem, że będę miał tak długą i pełną sukcesów karierę sportową. Dziękuję tym wszystkim, którzy zawsze mnie wspierali. Zwłaszcza rodzinie, mojemu zespołowi i licznym fanom - komentuje Kliczko w oficjalny oświadczeniu.

Sensacyjna decyzja ukraińskiego pięściarza ucina wszelkie spekulacje na temat rewanżu z Anthonym Joshuą. Jeszcze kilka tygodni temu promotorzy obu bokserów spotkali się w Las Vegas, aby rozpocząć rozmowy na temat ich drugiej walki. Do mediów nawet poszły komunikaty, że wszystko jest na dobrej drodze, aby 11 listopada kibice zobaczyli wielkie widowisko.

Wcześniej jednak często pojawiały się spekulacje, że Kliczko poważnie zastanawia się nad zawieszeniem rękawic na kołku. "Doktor Stalowy Młot" 29 kwietnia został znokautowany w 11. rundzie przez Joshuę, choć wcześniej to on posłał swojego rywala na deski. Porażka mocno go zabolała.

41-letni były mistrz świata kategorii ciężkiej zaprezentował się jednak z bardzo dobrej strony. Kibice zobaczyli w Wembley Arena jedną z najlepszych walk w historii boksu. Dlatego było tak wielkie zainteresowanie ich rewanżem.

Boks traci jedną z największych legend. Kliczko w 1996 roku zdobył złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Atlancie. Potem przez 21 lat był zawodowym pięściarzem. W królewskiej kategorii zdobył niemal wszystko i był posiadaczem pasów WBA, IBF, WBO oraz IBO. Stracił je w 2015 roku, gdy przegrał na punkty z Tysonem Furym.

Na razie nie wiadomo, co będzie robił po zejściu z ringu. Pięć lat temu na podobny krok zdecydował się jego starszy brat Witalij, który wszedł w świat polityki.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica w bolidzie Renault na Hungaroringu (WIDEO)

Źródło artykułu: