Ferrari California wyceniane na 160 tys. funtów sprzedał w poniedziałek, ale hojny przyjaciel nie pozwolił Tysonowi Fury'emu, aby zbyt długo pozostawał bez ekskluzywnego samochodu. Zaledwie dzień po rozstaniu ze swoim Ferrari, pod domem pięściarza stał warty 150 tys. funtów Range Rovera.
Fury na portalu Instagram podziękował przyjacielowi, który chciał pozostać anonimowy.
- Chciałby bardzo podziękować przyjacielowi, który kupił mi ten niesamowity prezent, jestem niezwykle wdzięczny. On nie chce, żeby podawał jego nazwisko, nie zależy mu na rozgłosie. Ty wiesz kim jesteś i bardzo ci dziękuję. Wspaniały prezent od wspaniałego przyjaciela i jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebował, możesz na mnie liczyć - powiedział Fury na filmie nagranym dla hojnego przyjaciela.
Na razie nie wiadomo, kiedy Brytyjczyk powróci na ring. 28-latek ogłosił niedawno, że do ringu ponownie wejdzie w sierpniu lub we wrześniu.
ZOBACZ WIDEO Polska Anthonym Joshuą siatkówki? Mateusz Bieniek jest za