"To nie powinno się wydarzyć". Grzmi po walce Adamka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Tomasz Adamek i Zbigniew Raubo (w kółku)
Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Tomasz Adamek i Zbigniew Raubo (w kółku)
zdjęcie autora artykułu

Zbigniew Raubo jest rozczarowany faktem, że Tomasz Adamek walczy w Fame MMA. W rozmowie z Interią powiedział wprost, że były mistrz świata nie powinien "robić z siebie małpy".

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Adamek jeszcze nie ma dość i przedłuża swoją karierę sportową. Ostatnie dwie walki stoczył we freakowej organizacji Fame MMA. "Góral" bez większych problemów najpierw pokonał Tomasza "Bandurę" Bandurskiego, a w miniony weekend zrobił to samo w starciu z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim.

Nie wszystkim jednak podoba się to, co obecnie robi były mistrz świata w boksie. Zbigniew Raubo powiedział wprost, że walka z Życińskim "nie miała prawa się wydarzyć". Słynny trener jest rozczarowany, że Adamek w taki sposób przedłuża sportową karierę.

- Ja nie mam nic do Kasjusza, ale wielki mistrz Tomek, który ringiem rozsławiał Polskę, teraz wylądował w klatce. Wiem, że finanse mają duże znaczenie, Tomek dostał dużą gażę, ale to nie powinno się wydarzyć. Tak wielki mistrz powinien mieć szacunek do osiągnięć sportowych i trenerów, którzy uczyli go boksu, a nie robić z siebie małpę. Bo to tak wygląda. Trochę to smutne, ale niestety finanse przewyższają zdrowy rozsądek, lecz nikt mu tego nie zabroni. Tym bardziej, że to są uczciwie i legalnie zarobione pieniądze - komentuje Raubo w portalu Interia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

Nie jest tajemnicą, że Adamek walczy w Fame MMA dla pieniędzy. Nieoficjalnie plotkuje się, że za jedną walkę zgarnia nawet milion złotych. To sprawia, że Raubo po części rozumie "Górala".

- Jeśli Tomek lubi się bawić tym boksem, a w takich walkach krzywda mu się nie dzieje, to jaki problem? Pobawi się z "ogórkami", a jeszcze na tym zarabia, więc dlaczego ma tego nie robić? Czy to jest tak do końca poniżanie się? - zastanawia się trener.

W tej chwili nie wiadomo, co dalej z karierą Adamka. Jego kontrakt z Fame MMA obejmował dwie walki. Sam pięściarz z Gilowic jednak już zapowiedział, że jest gotów stoczyć kolejne tego typu walki.

Trening zamiast walki wieczoru. Próba siły Tomasza Adamka >> Gortat wyśmiał Don Kasjo. Tak go nazwał >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty