Przeżyła z Tysonem Furym dwa lata piekła. Nie byłoby sukcesu bez żony Paris

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Paris Fury była z Tysonem, gdy ten wpadł w depresję i myślał o samobójstwie. Życie ich wiele razy chciało znokautować, ale z każdej walki wychodzili zwycięsko. Nawet gdy lekarz ich poinformował o stracie dziecka.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 9

Cicha bohaterka

Tyson Fury wrócił na bokserski tron po zwycięstwie z Deontayem Wilderem. Nie byłoby jednak tego sukcesu, gdyby nie kobieta, która jest u jego boku od 15 lat.

2
/ 9

Poznał ją, gdy miała 15 lat

Pierwszy raz się poznali na weselu przyjaciół. Paris Fury miała wtedy 15 lat. Rok później znowu na siebie trafili i wtedy zaczął się ich związek.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: Chalidow nadal stawiany nad Błachowiczem? "Trzeba mu dziękować za to, że został w Polsce"

3
/ 9

Miłość zaprowadziła ich przed ołtarz

Każdy weekend spędzali razem. Chodzili do kina albo jeździli na łyżwach. W 2008 roku przyszedł czas na ślub, który odbył się w rodzinnym mieście Paris.

4
/ 9

Celibat aż do ślubu

Ukochana Tysona w jednym z wywiadów przyznała, że nie sypiali ze sobą aż do ślubu. Nawet po zaręczynach ona spała w rodzinnym domu, a on tuż obok w przyczepie kempingowej.

5
/ 9

Pierwszy cios - depresja

Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że kilka lat później małżeństwo zostanie wystawione na ciężką próbę. Fury po pokonaniu Władimira Kliczki wpadł w ciężką depresję.

6
/ 9

Chciał się zabić

- To były dwa lata piekła. Dwa lata walki z depresją, uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, a także myślami samobójczymi - przyznała Paris w "Daily Mirror".

7
/ 9

Drugi cios od życia

"Gypsy King" zdołał się podnieść dzięki jej wsparciu. Trzy lata później walczył z Seferem Seferim, nie wiedząc, o kolejnym nokdaunie od życia.

8
/ 9

Stracili dziecko

- Byłam w ósmym miesiącu ciąży. Wiedziałam, że straciłam dziecko. Nie wspomniałam o tym Tysonowi, żeby wszedł do ringu - zdradziła żona pięściarza.

9
/ 9

Najgorsze już za nimi?

Na razie wszystko dobrze się układa. Wychowują trójkę dzieci, Fury pokonał swoje demony, a teraz jest mistrzem świata. Każdego dnia wierzą, że nie nawiedzi ich już żaden koszmar.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Przemysław Kupczyk
24.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja tam uważam ,że fajna babeczka …. nie wiem wydaje się bardziej naturalna niż większość celebrytek które pszczoła ugryzła gdzieniegdzie  
avatar
Tomek z Bamy
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
5/10 dla tej foczki. Pzdr.