Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 115-113, 115-113, 115-113. Statystyki z tego starcia nie kłamią. Obrońca tytułu był po prostu skuteczniejszy, zadał więcej mocnych ciosów, gdy "Canelo" wyprowadził ich najmniej spośród swoich wszystkich 12-rundowych batalii.
Dmitrij Biwoł był lepszy od Meksykanina niemal w każdym aspekcie walki. 31-latek pozostaje niepokonany w zawodowej karierze. To był jego 20. triumf z rzędu i kolejna obrona pasa WBA.
Saul Alvarez doznał drugiej porażki. Jego znakomita seria została przerwana. Meksykanin, który od lat podbija kolejne kategorie wagowe, zapowiedział, że chce rewanżu. Na tę propozycję przystał Biwoł, dlatego w drugiej połowie 2022 roku można spodziewać się ich drugiej walki. "Canelo" nadal pozostaje niekwestionowanym mistrzem świata w wadze super średniej.
Dmitry Bivol just DID THAT#CaneloBivol | @autozone pic.twitter.com/Nln1wglB8v
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) May 8, 2022
Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"