Tak Tyson Fury świętował wygraną. Zobacz, co kupił

Getty Images / Nick Potts - PA Images / Na zdjęciu: Tyson Fury
Getty Images / Nick Potts - PA Images / Na zdjęciu: Tyson Fury

Tyson Fury wygrał walkę z Dillianem Whyte'em i obronił mistrzowski tytuł. Brytyjczyk podjął decyzję o zakończeniu kariery. Zaczął też wydawać zarobione pieniądze, a sukces świętował w znanej sieci restauracji.

W tym artykule dowiesz się o:

Sobotnia rywalizacja między Tysonem Furym a Dillianem Whyte'em była nie lada gratką dla kibiców pięściarstwa na całym świecie. Aż 94 tysiące widzów na stadionie Wembley obserwowało na żywo, jak Fury broni mistrzowski tytuł federacji WBC. To kolejny wielki sukces "Króla Cyganów".

Od początku stroną dominującą był "Król Cyganów", który umiejętnie punktował Whyte'a. Ten starał się lokować ciosy na korpusie Fury'ego, jednak było ich zbyt mało, by realnie zagrozić obrońcy tytułu. W szóstej rundzie padł decydujący cios.

Tuż po zakończeniu walki Fury ogłosił, że kończy karierę. Za pojedynek z Whyte'em zarobił co najmniej 30 milionów funtów, a do tego 60 proc. środków ze sprzedaży PPV. To gigantyczna kwota. Bokser rozpoczął już świętowanie.

"The Sun" informuje, że Fury swoim luksusowym - wartym 300 tysięcy funtów - samochodem marki Rolls-Royce podjechał do sieci fast food i tam świętował sukces wraz z ukochaną. Bokser podjechał do okienka, gdzie złożył zamówienie, zapłacił i odjechał.

Czytaj także:
Kiedy powrót Chalidowa do klatki? Współwłaściciel KSW zabrał głos
To byłaby sensacja. Kliczko ujawnił, co może zrobić po wojnie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

Komentarze (0)