Starcie rozpoczęło się spokojnie. Krzysztof Głowacki zajął środek ringu, próbując spychać rywala pod liny. Lawrence Okolie od połowy odsłony zaczął jednak trafiać Polaka. Z kolejnymi minutami drugiej rundy Brytyjczyk czuł się coraz pewniej w ringu, boksując z ogromną swobodą. Z kolejnymi prostymi i sierpami Okolie skracał dystans, zwiększając częstotliwość swoich akcji.
Rywal Polaka rozkręcał się z każdą akcją. Aktywny na nogach Brytyjczyk z kolejnymi minutami powiększał swoją przewagę celnie punktując Głowackiego, który ewidentnie nie był w stanie znaleźć sposobu na skrócenie dystansu i dojście do przeciwnika z uderzeniami.
Piątą odsłonę "Główka" rozpoczął energicznie, jednak bardzo szybko Okolie wrócił do kontrolowania dystansu prostymi, od czasu do czasu atakując korpus Polaka. Brytyjczyk kolejne minuty zapisywał na swoje konto, powiększając tym samym przewagę. Podobnie rozpoczęła się szósta runda. Lawrence Okolie ustawiał Polaka kolejnymi prostymi, jednak w pewnym momencie zaatakował potężnym prawym, którym posłał na deski Głowackiego.
ZOBACZ WIDEO: "Słabo panowie". Jan Błachowicz o zagranicznym komentarzu jego walki
Dla Głowackiego była to pierwsza walka od czerwca 2019 roku, kiedy to przegrał z Mairisem Briedisem po szeroko komentowanym i kontrowersyjnym zakończeniu. Wcześniej Polak kontynuował świetną serię pięciu wygranych z rzędu, podczas której pokonywał między innymi Maksyma Własowa, Santandera Silgado czy Siergieja Radczenkę.
"Główka" w zawodowej karierze wygrywał między innymi z Taylorem Mabiką, Nurim Seferim, Marco Huckiem czy Stevem Cunninghamem. Polak do 2016 roku w swoim posiadaniu miał między innymi tytuły organizacji WBO Intercontinental, WBO European oraz WBO World w kategorii cruiser - ostatni z tych pasów stracił w starciu z Ołeksandrem Usykiem, z którym przegrał na punkty.
Okolie wyszedł do ringu jako niepokonany pięściarz. Zawodową karierę rozpoczął w marcu 2017 roku od pokonania przez techniczny nokaut Geoffreya Cave'a. W kolejnych latach pokonywał między innymi Łukasza Rusiewicza, Isaaca Chamberlaina, Luke'a Watkinsa czy Tamasa Lodiego.
Brytyjczyk zdobywał takie tytuły jak WBA Continental czy EBU European. W grudniu 2020 roku wywalczył zwakowany pas WBO International w wadze cruiser, rozprawiając się przez techniczny nokaut z Nikodemem Jeżewskim, który zastąpił wtedy Krzysztofa Głowackiego.
ZOBACZ TAKŻE:
Historyczny bój Krzysztofa Głowackiego. Sam przeciwko wszystkim
MB Boxing Night 9. Mateusz Borek na gorąco po gali. "To coś więcej, niż się spodziewałem"