W ostatnich miesiącach Krzysztof Głowacki szykował się do długo wyczekiwanej walki z Lawrence Okoliem o pas mistrza świata WBO w kategorii junior ciężkiej. Do pojedynku miało dojść w sobotę, 12 grudnia, ale w ostatni czwartek, tuż przed wylotem do Londynu, okazało się, że "Główka" jest zakażony koronawirusem.
Promotorzy od razu rozpoczęli poszukiwania potencjalnego zastępcy Głowackiego. W mediach pojawiały się nazwiska m.in. Mateusza Masternaka czy Michała Cieślaka. Drugi z nich stoczył jednak pojedynek w ostatni weekend, w którym w 6. rundzie znokautował Taylora Mabikę (więcej TUTAJ). Ostatecznie Cieślak zrezygnował z walki o pas.
Jak informuje TVP Sport, Głowackiego może ostatecznie zastąpić Nikodem Jeżewski (19-0-1, 9 KO). "Nikodem Jeżewski już spakowany. Wszystko wydaje się doklepane" - napisał na Twitterze Piotr Jagiełło. Na pytanie jednego z kibiców, czy rzeczywiście zastąpi "Główkę", dziennikarz odpowiedział: "takie są plany".
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). To było Rutkowski show podczas gali FEN 31. "To pstryczek dla niego. Szanujmy się!"
Jeżewski ma 29 lat i na zawodowym ringu wciąż jest niepokonany. Jego bilans to 19 zwycięstw i remis. 9 razy wygrywał przez nokaut.
Ostatnią walkę Jeżewski stoczył na początku października tego roku. W pojedynku o wakujący pas międzynarodowego mistrza Polski wygrał z Markiem Prochazką.
Czytaj też: Boks. "Dowodów nie mamy, ale...". Andrzej Wasilewski grzmi i wskazuje źródło zakażenia [WYWIAD]