Polska zawodniczka niezależnie od wyniku straci tytuł mistrzyni świata. Powód: Ewa Brodnicka nie zrobiła limitu przed walką. Zabrakło 0,05 kilograma, by zmieściła się w przewidzianym przepisami limicie wagi superpiórkowej. To skutkuje tym, że nawet w przypadku zwycięstwa, Polka nie zostanie ogłoszona mistrzynią świata.
Ewa Brodnicka w nocy z soboty na niedzielę straci pas mistrzyni świata WBO w wadze superpiórkowej. Nie zmienia to faktu, że dla 36-latki będzie to najważniejsza walka w karierze. Od wyniku potyczki z Mikaelą Mayer zależy jej sportowa przyszłość.
- Pas jest wakujący. Wygram, to będę miała możliwość walczenia o ten pas. Nie zmieniamy żadnego planu. Jestem dobrze nastawiona psychicznie do tego pojedynku. Wykonamy swoją robotę, trzymajcie kciuki - powiedziała Brodnicka w InstaStory opublikowanym na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Genesis. "Klatka po klatce". Marcin Różalski: Ta walka dała mi to, o czym marzyłem
Walka pomiędzy Brodnicką i Mayer odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu. Panie mają wyjść do ringu ok. 3:00.
Zła informacja dla polskich kibiców jest taka, że pojedynku nie pokaże żadna z telewizji w Polsce. Transmisja prawdopodobnie dostępna będzie w internetowych streamach, ale należy pamiętać, że korzystanie z nich nie jest legalne.
Ewa Brodnicka i Mikaela Mayer są niepokonane na zawodowych ringach. Polka wygrała 19 pojedynków, a jej rywalka zwyciężyła 13 konfrontacji.
Zobacz też:
Ewa Brodnicka czy Mikaela Mayer - jedna z nich straci miano niepokonanej. Gdzie obejrzeć walkę Polki?
Boks. 50 gramów. Tyle zabrakło Polce, aby walczyć o mistrzostwo świata