Boks. Deontay Wilder - Tyson Fury 2. Deklasacja. Były mistrz wrócił na tron!

Getty Images / Al Bello / Rewanżowa walka Wilder - Fury
Getty Images / Al Bello / Rewanżowa walka Wilder - Fury

Tyson Fury (30-0-1, 22 KO) zdeklasował Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) w walce rewanżowej i odebrał mu tytuł mistrza świata federacji WBC w kategorii ciężkiej. Amerykanin był dwukrotnie liczony i ostatecznie sędzia przerwał pojedynek w 7. rundzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Teatr jednego aktora

Tyson Fury zaczął agresywnie. Brytyjczyk znakomicie czuł dystans i celnie trafiał Deontaya Wildera. Mistrz świata spychany pod liny starał się odpowiadać, ale żaden z jego ciosów nie trafił do celu. Pretendent zdecydowanie zwyciężył premierową odsłonę walki.

W 2. rundzie ponownie świetnie pracował lewy prosty Fury'ego. Z czasem Brytyjczyk zaczął niebezpiecznie się odsłaniać, dając możliwość na ulokowanie mocnego uderzenia "Brązowemu Bombardierowi". Z biegiem kolejnych minut pięściarze coraz więcej klinczowali, a sędzia ringowy miał sporo pracy. Widoczna była też przewaga kilogramów Fury'ego, który narzucał tempo walki.

W 3. rundzie Wilder na deskach! Amerykanin został wyliczony przez sędziego, ale sugerował, że cios był nieprzepisowy. Mistrz na miękkich nogach udał się do narożnika, a w jego oczach widać było bezradność.

Po wznowieniu pojedynku w ringu rozegrała się prawdziwa wojna. Wilder, wyraźnie podrażniony, ruszył, ale nie miał argumentów, aby zagrozić Fury'emu. Amerykanin wydawał się zupełnie pogubiony w ringu i wyraźnie przegrywał na punkty.

5. runda to ponownie szturm Fury'ego. Wilder zdecydowanie opadł z sił i po uderzeniu na korpus po raz drugi padł na deski! "Olbrzym z Wilmslow" zdecydowanie dominował, a koniec panowania Wildera wydawał się bliski. Po przerwie Fury ponownie agresywnie ruszył na rywala. "Brązowy Bombardier" słaniał się na nogach. Obrona Wildera praktycznie nie funkcjonowała. Fury zapędził w 7. rundzie mistrza pod liny, zasypał gradem ciosów, a narożnik Amerykanina rzucił biały ręcznik na ring, po czym sędzia przerwał walkę.

Tyson Fury wrócił na tron mistrzowski w wadze ciężkiej po ponad czterech latach. W listopadzie 2015 roku "Król Cygnaów" sensacyjnie zastopował Władimira Kliczkę i sięgnął po pasy WBO, WBA, IBF i IBO w kategorii ciężkiej. Teraz na jego biodrach pojawił się jedyny brakujący tytuł w królewskiej dywizji (pas WBC).

Dla Deontaya Wildera była to pierwsza porażka w zawodowej karierze. Amerykanin był mistrzem świata od stycznia 2015 roku. Pięściarz z Alabamy aż 10 razy bronił tytułu i przed pojedynkiem rewanżowym z Furym był niepokonany w 43 pojedynkach, a 41 razy zwyciężał przed czasem.

Gigantyczne pieniądze 

Za rewanżowy pojedynek Wilder i Fury mieli zagwarantowane po 25 milionów dolarów. Ich honoraria będą jednak zdecydowanie wyższe, gdyż obydwaj otrzymają procent od sprzedaży PPV w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Szef grupy Top Rank, która promuje Brytyjczyka, liczy, że walka wygeneruje sprzedaż pay-per-view na poziomie 2 milionów, dorównując największym starciom w historii światowego boksu. W tym celu siły zjednoczyły dwie dotąd konkurujące ze sobą stacje - FOX i ESPN, który były dystrybutorami praw do gali.

Trylogia wkrótce?

Druga walka Wildera z Furym prawdopodobnie nie będzie ostatnią. W kontraktach na rewanż zawarto zapisy, że niezależnie od wyniku pięściarze zmierzą się ze sobą po raz trzeci latem 2020 roku.

W pierwszym pojedynku, 1 grudnia 2018 roku w Los Angeles, po dwunastu rundach walka zakończyła się remisem.

Czytaj także:
Jan Błachowicz śladami Rocky'ego
[urlz=/boks-zawodowy/870451/boks-tyson-fury-w-formie-zycia-powalilem-wszystkich-moich-sparingpartnerow]Tyson Fury w formie życia

[/urlz][b]ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: Chalidow nadal stawiany nad Błachowiczem? "Trzeba mu dziękować za to, że został w Polsce"

[/b]

Komentarze (73)
avatar
Reixen ZG
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Świetna taktyka Furego. Po prostu miazga. No i oczywiście wykonanie tego planu perfekcyjne. Ciągle był blisko Wildera. Nie dawał mu miejsca na prawa ręke. Przez pierwsze dwie rundy Wilder był z Czytaj całość
rendyman
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rewelacyjna walka łysego dobry boks obskoczył młodego od początku, taki boks to chce się oglądać, gdyby to trwało dłużej pewnie by się skończyło tragicznie dla Wildera, po tym co pokazał lysy Czytaj całość
avatar
Montana
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takiej deklasacji się nie spodziewałem.Ale w końcu trafiła kosa na kamień. 
avatar
intro
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poćwicz lewy prosty panie Wilder Lekarz powinien to przerwać 2 rundy wcześniej 
avatar
Sebastian Mardziński
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Mam wrażenie, że nikt z komentujących nie widział tej walki, walka w zasadzie skoczyła się po nieczystym ciosie Tysona w tył głowy i ucho Wildera, od tej pory Wilder był zamroczony i miał probl Czytaj całość