O ostatecznej dacie starcia poinformował dziennikarz "The Athletic", Mike Coppinger. Pierwotnie do walki Polaka z Kazachem miało dojść w lutym, następnie głośno mówiono o marcowym terminie. Wciąż trwają jednak negocjacje w sprawie miejsca gali.
Dla Giennadija Gołowkina konfrontacja z Szeremetą będzie pierwszą obrona pasa federacji IBF. "GGG" zdobył ten tytuł w październiku ubiegłego roku, pokonując na punkty Sergieja Derewniaczenkę. 37-latek w zawodowej karierze wygrał 40 z 42 pojedynków, w tym 35 przez nokaut.
Z kolei Kamil Szeremeta za pojedynek z Kazachem może zarobić ponad milion złotych. Bokser z Białegostoku to były mistrz Europy w kategorii średniej, niepokonany w 21 pojedynkach.
Czytaj także:
Afera przed Makabu - Cieślak. Tomasz Babiloński okradziony
ACA 108 w kwietniu w Warszawie
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #41 (newsy): Oniszczuk związał się z gigantem! RWC wraca