Artur Szpilka czeka na kolejną walkę. "Nie pozwolę sobie zniszczyć kariery"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka

Artur Szpilka (22-3, 15 KO) czeka na ofertę kolejnej zawodowej walki. 12 kwietnia bokser skończy 30 lat i przyznaje, że chciałby większej stabilności w swojej karierze. - Nie chciałbym brać sprawy w swoje ręce - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Szpilka po tragicznej śmierci Andrzeja Gmitruka nawiązał współpracę z Romanem Anuczinem i pod okiem Rosjanina trenuje do kolejnych walk. Problem jednak w tym, że jest kwiecień, a "Szpila" nadal nie ma konkretnej oferty pojedynku i w związku z tym traci cierpliwość do promotora Andrzeja Wasilewskiego.

- To jest najbardziej frustrujące z tego wszystkiego. Zapieprzam, trenuję, trzymam tę formę nie po to, żeby pół roku czekać. Zobaczymy, coś tam gadałem z promotorem trzy dni temu, to tak za bardzo nie wiedział. Mówił coś o maju, czerwcu, że cały czas pracuje. Jakby w maju czy czerwcu, to już dawno powinno być wiadomo. Czekam, zobaczymy. Nie chciałbym brać sprawy w swoje ręce, bo też nie odpuszczę tego. Promotor nie jest moim szefem, to ja decyduje o swojej karierze. Jak on czegoś nie załatwi, to ja też nie pozwolę sobie zniszczyć kariery - powiedział Artur Szpilka w wywiadzie dla ringpolska.pl.

Zobacz także: Władimir Kliczko chce wielkiej kasy za powrót do ringu

Pięściarz z Wieliczki ostatnią walkę stoczył 10 listopada ubiegłego roku w Gliwicach, gdzie pokonał po niejednogłośnej decyzji Mariusza Wacha. Niedawno na horyzoncie pojawiły się dla Szpilki ciekawe oferty pojedynków ze światową czołówką, m.in. z Ołeksandrem Usykiem czy Kubratem Pulewem.

- Najbardziej chciałem z Pulewem. Z Usykiem nie do końca data była mi na rękę, to był chyba maj i trenerowi nie pasowało - dodał były pretendent do tytułu mistrza świata.

[b]Zobacz także: Maciej Sulęcki zawalczy o mistrzostwo świata
ZOBACZ WIDEO Sławomir Duba o końcu kariery Marcina Różalskiego: Coś może się pozmienia, ale to daleka przyszłość

[/b]

Komentarze (19)
avatar
Oleg5b
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wasilewski to promotor ktory ma wieksze pojecie o boksie a Szpulka mial swoje 5min i przegral wszystko .Szpilce sie ubzduralo ze czy wygram czy przegram bede na tobie haha duze dziecko jego moz Czytaj całość
avatar
Znafca
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czego szpilka nie chce zniszczyc??? Przez strajk nauczycieli uzywa slow, ktorych nie zna znaczenia... 
avatar
Zdzisek Tata Klim
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O jakiej karierze on mówi? Wróć ty chłopie do rzeczywistości. 
avatar
Pablo2731
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Artur zjedz snikersa . Jaka qrwa karierę ? 
avatar
MaszLanie
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
WON śmieciu.