Krzysztof Głowacki pewny swego przed walką z Własowem. Polak zapowiada zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
zdjęcie autora artykułu

Już 10 listopada dojdzie do starcia w ćwierćfinale turnieju World Boxing Super Series pomiędzy Krzysztofem Głowackim (30-1, 19 KO) a Maksimem Własowem (42-2, 25 KO). Obaj pięściarze są bardzo pewni siebie przed zbliżającą się walką.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=32854]

Krzysztof Głowacki[/tag] to były mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Polak zdobył tytuł w sierpniu 2015 roku pokonując Marco Hucka. W drugiej obronie pasa "Główka" uległ jednak Ołeksandrowi Usykowi i utracił swoje trofeum. Stawką rywalizacji z Maksimem Własowem będzie nie tylko awans do półfinału turnieju WBSS, ale także tymczasowy pas federacji WBO.

32-letni Polak zaznacza wyraźnie, że pojedynek z Rosjaninem jest dla niego bardzo ważny i chce wrócić na szczyt kategorii crusier. - Oglądałem razem z trenerem wiele walk Własowa i mamy już przygotowaną taktykę na to starcie. Nie skupiam się jednak na nim. Nie przejmuję się tym co on robi, co je. Dla mnie najważniejsze jest to co ja robię. Wiem, że jeżeli dam z siebie wszystko to wygram. Wierzę w swoje zwycięstwo, mistrz może być tylko jeden - stwierdził Głowacki.

Rywal "Główki" - Maksim Własow ma świadomość, że ćwierćfinałowe starcie z Polakiem jest o być albo nie być w czołówce wagi junior ciężkiej.

- Wiem wszystko o moim rywalu. Oglądałem wiele jego pojedynków, jest niewygodnym i niebezpiecznym pięściarzem. Potrafi w każdej chwili bardzo mocno uderzyć więc muszę go cały czas obserwować i być bardzo skupiony. Na tym etapie kariery walka z Głowackim to być albo nie być dla mnie - powiedział Rosjanin.

ZOBACZ WIDEO KSW 46: zobacz zapowiedź gali w Gliwicach!

Źródło artykułu: