Wach w Gliwicach powróci na ring po rocznej przerwie i przegranej z Jarrellem Millerem. Były pretendent do tytułu mistrza świata najlepsze lata kariery wydaje się mieć za sobą. Ewentualne zwycięstwo nad Arturem Szpilką może jednak ponownie usytuować go wysoko w rankingach wagi ciężkiej.
- Zaprzeczam wszystkim insynuacjom, iż miałbym podłożyć się w walce z Arturem Szpilką. Zapewniam wszystkich kibiców, że 10 listopada wychodzę do ringu tylko i wyłącznie po zwycięstwo. Personalnie do Artura nic nie mam, traktuje go z szacunkiem, ale na gali w Gliwicach zamierzam nawet pokonać go szybciej niż zrobił to Adam Kownacki - napisał Mariusz Wach na Facebooku.
Pięściarz z Krakowa w zawodowej karierze stoczył 36 pojedynków, z których 33 zakończył zwycięsko. 38-latek w pokonanym polu zostawił m.in. Kevina McBride'a czy Christiana Hammera.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]