Sędzia Ricky McKinney uznał 32-letniego Wildera winnym posiadania narkotyków i wysłał go do bezpłatnej pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Pięściarz ponadto dostał karę 30 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz dwuletni okres próbny. Policja znalazła przy Wilderze marihuanę w czerwcu w czasie przeszukania jego Cadilaca Escalade.
Prawnik sportowca zapewniał, że narkotyki nie należały do jego klienta, a samochód był używany przez inne osoby. Sędzia nie dał wiary tym zapewnieniom.
Wilder ostatnią walkę stoczył w listopadzie, gdy na gali Barclays Centre w Nowym Jorku w dwie minuty i 59 sekund pokonał Bermane Stiverne'a.
ZOBACZ WIDEO Oświeciński po walce z "Popkiem": nie pamiętam, co działo się w drugiej rundzie