"Gruby sk***" - tak nazwał na Twitterze Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) Anthony Joshua (20-0, 20 KO). Mistrz świata IBF, WBA i IBO już wcześniej mówił, że do starcia z 29-latkiem na razie nie dojdzie. Powodem ma być właśnie jego kiepska forma fizyczna.
Zamiast takiej walki Joshua wolałby boksować z Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO), który 16 stycznia ubiegłego roku pokonał przed czasem Artura Szpilkę (20-3, 15 KO). Na razie jednak nie ma konkretów. Obóz czempiona wciąż czeka na oficjalną ofertę.
Tymczasem Fury sam zdaje sobie sprawę, że ma nadwagę i musi się jej pozbyć zanim zacznie się starać o kolejne duże wyzwania. Po raz ostatni pojawił się w ringu 28 listopada 2015 roku. Pokonał wówczas Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO).
ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem