Ewa Piątkowska: być może już w kwietniu przystąpię do pierwszej obrony pasa MŚ

 / AGENCJA.SE.COM.PL
/ AGENCJA.SE.COM.PL

- Jeżeli wszystko ułoży się po mojej myśli, to już w kwietniu przystąpię do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa. Po walce czeka mnie operacja łokcia i kilkumiesięczny rozbrat z boksem - zdradza Ewa Piątkowska w rozmowie z serwisem bokser.org.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatniej walce, stoczonej we wrześniu, Ewa Piątkowska wygrała z Aleksandrą Magdziak Lopes i zdobyła tytuł mistrzyni świata wagi junior średniej federacji WBC. Wszystko wskazuje na to, że - mimo problemów z łokciem - jeszcze najbliższej wiosny stoczy walkę w obronie pasa.

- Pierwotnie były takie plany, żeby teraz poddać się zabiegowi łokcia, ale takie posunięcie mogłoby spowodować dłuższą przerwę w treningach, co w konsekwencji mogłoby się skończyć przymusowym oddaniem pasa. A przecież nie po to tyle pracy włożyłam, by sięgnąć po to trofeum, żeby teraz oddać pas bez walki - podkreśla Ewa Piątkowska w rozmowie z serwisem bokser.org.

- Prawdopodobnie będzie wyglądało to tak, że do pierwszej obrony będę zwalczała ból różnego rodzaju blokadami, co powinno mi pozwolić pracować na pełnych obrotach, bez bólu. Po walce poddam się zabiegowi i doprowadzę łokieć do pełnej sprawności. Lekarz oceni, kiedy będę mogła wejść na pełne obciążenie treningowe. Wierzę jednak, że już wkrótce na dobre rozpocznę przygotowania - dodaje.

W kolejnej walce Ewa Piątkowska ma zmierzyć się ze Szwedką Mikaelą Lauren. W piątek odbędzie się przetarg, wyłaniający gospodarza tego pojedynku. Konkurs ofert odbędzie się w południe w siedzibie World Boxing Council w Hamburgu.

Lauren w ojczyźnie ma opinię skandalistki. Przed laty była utytułowaną pływaczką, boksu nauczyła się w... więzieniu. W marcu 2005 roku została skazana wyrokiem 14 miesięcy pozbawienia wolności za posiadanie i dystrybucję sterydów anabolicznych.

ZOBACZ WIDEO Szpilka znów miał problemy na lotnisku

Komentarze (0)