Kibice najchętniej widzieliby "Diablo" w konfrontacji z posiadaczem tytułu WBO Marco Huckiem (36-2-1, 25 KO). Niemiec nie należy do ulubieńców biało-czerwonych fanów, a ewentualne zwycięstwo nad "Kapitanem" z pewnością miałoby wyjątkowy smak.
Jak się okazuje, federacja WBC, której czempionem jest Włodarczyk (48-2-1, 34 KO), wyklucza unifikacyjne pojedynki z udziałem swoich mistrzów. Sprawę naświetla promotor Krzysztofa Andrzej Wasilewski.
- Pojedynek unifikacyjny z pewnością byłby świetny, ale organizacja WBC nie jest zwolennikiem takich potyczek - powiedział Wasilewski.
W myśl tych przepisów, Włodarczyk nie mógłby także mierzyć się z Yoanem Pablo Hernandezem (27-1, 13 KO, mistrz IBF), czy Guillermo Jonesem (39-3-2, 31 KO, mistrz WBA). W kuluarach mówi się o kandydaturze Denisa Lebiediewa (25-2, 19 KO) – Rosjanin w maju stracił tytuł na rzecz wspomnianego Jonesa.
Pozostaje jeszcze jedna ciekawa opcja dla polskiego kibica, czyli wewnątrzkrajowa rywalizacja z Mateuszem Masternakiem (30-0, 22 KO). "Master" piastuje wysoką 4. pozycję w rankingu World Boxing Council, więc czemu nie?