Misza Ałojan stracił srebrny medal olimpijski z Rio de Janeiro

Getty Images / Alex Livesey
Getty Images / Alex Livesey

Misza Ałojan, przegrywając apelację przed CAS, wykorzystał już wszystkie możliwości odwoławcze. Bokser z Rosji twierdzi jednak, że wziął doping nieumyślnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosyjski pięściarz Misza Ałojan stracił srebrny medal olimpijski z Rio de Janeiro, wywalczony w kategorii muszej. To efekt przegranej apelacji przez 28-letniego sportowca przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu (CAS) w Lozannie.

Bokser z Rosji wykorzystał tym samym wszystkie możliwości odwoławcze. Decyzja CAS zamyka sprawę. W grudniu ubiegłego roku CAS odebrał Ałojanowi medal z powodu stwierdzenia w jego organizmie niedozwolonego środka dopingowego - tuaminoheptanu.

Obecność zabronionej substancji w organizmie Rosjanina ormiańskiego pochodzenia wykazały badania antydopingowe przeprowadzone po finałowej walce turnieju bokserskiego w Rio w 2016 roku. W decydującym starciu wagi 52 kg Ałojan przegrał 0:3 z reprezentantem Uzbekistanu Szachobidinem Zojrowem.

- Wziąłem to nieumyślnie. Zakazana substancja znalazła się w kroplach do nosa, które stosowałem w trakcie przeziębienia - tak Ałojan tłumaczy wpadkę dopingową.

ZOBACZ WIDEO: Martin Lewandowski: "Popek" zaszokował pół Polski. Ma specyficzny magnes

Źródło artykułu: