- Justyna trenuje bez zabezpieczenia przeciwbólowego, ale to nie sam start jej najbardziej bolesny, a okres po, kiedy zawodniczka trafia w ręce fizjoterapeutów - zdradził lekarz Justyny Kowalczyk dr Stanisław Szymanik. Z najnowszych badań wynika również, że start na igrzyskach, pomimo złamania piątej kości śródstopia, nie zagraża pogorszeniu się stanu zdrowia Polki.
Wpisz przynajmniej 2 znaki