Relacja na żywo
Do końca sezonu pozostało jeszcze sześć startów. Polka Kryształową Kulę ma już w zasadzie pewną!
Nic nie odbierze Polce dziś zwycięstwa!
Nasza rodaczka ma prawie dziewięć sekund przewagi nad Therese Johaug! Pachnie zwycięstwem! Ale poczekajmy, nie zapeszajmy!
Nieprawdopodobny początek Justyny Kowalczyk! Polka najszybsza po 3,4 kilometra!
Nokaut! Kowalczyk o ponad dwadzieścia dwie sekundy przed Weng po 8,4 kilometra!
Na tym międzyczasie najlepszy wynik ma Justyna Kowalczyk. Polka o prawie piętnaście sekund szybsza od Weng.
Justyna Kowalczyk! Polka na półmetku ponad dwanaście sekund przed Johaug! Jest moc!
Niedzielny bieg w Lahti był pokazem niewiarygodnej siły Polki. Nasza rodaczka o ponad dwadzieścia trzy sekundy pokonała drugą w klasyfikacji - Bjoergen. Skład "pudła" uzupełniła Weng.
Heidi Weng ostatecznie za Marit Bjoergen. A więc wieczna rywalka Justyna Kowalczyk ma pewne podium!
Marit Bjoergen zakończyła zawody. Jest pierwsza, ale wkrótce linię mety pokona Heidi Weng.
Tym czasem drugi pomiar czasu minęła już Therese Johaug! Norweżka idzie jak burza! Jej przewaga nad Heidi Weng wynosi w tym momencie dwie sekundy.
Tym czasem na pierwszym punkcie pomiaru czasu Heidi Weng z identycznym czasem, co Marit Bjoergen!
Dziesiąta na mecie - Kuziukowa straciła do Kowalczyk ponad 80 sekund!
Bardzo dobry start zawodniczek gospodarzy - piąta lokata przypadła Kerttu Niskanen, a szósta - Kriście Lahteenmaki.
Można tylko żałować, że w Predazzo na 10 kilometrów zawodniczki nie biegały "klasykiem"...
Oznacza to, że Bjoergen na ostatnich metrach pobiegła niezwykle szybko.
Charlotte Kalla na mecie przegrała z dwiema Finkami, ale minimalnie wyprzedziła Aino Kaisę Saarinen. Szwedka zdecydowanie lepiej czuje się w stylu dowolnym.
Mocna końcówka Heidi Weng. Młoda Norweżka 1,2 sekundy przed Therese Johaug po przebiegnięciu 6,3 kilometra.
Aino Kaisa Saarinen na razie prowadzi, ale linii mety nie przekroczyły jeszcze Norweżki i nasza Justyna Kowalczyk.
Kowalczyk nad Bjoergen i Weng ma cztery sekundy przewagi, a do Johaug traci tylko 0,2 sekundy. Szykuje nam się kolejny pojedynek polsko-norweski!
Tym czasem świetny początek Therese Johaug! Norweżka ponad cztery sekundy przed Weng i Bjoergen!
Norweżki 1,4 kilometra pokonały w czasie 3:47,1.
Finki biegną dziś naprawdę nieźle. Nową liderką na drugim punkcie pomiaru czasu jest w tym momencie Kerttu Niskanen.
Po 3,4 kilometra zmiana na czele stawki. Rosjankę zastępuje Niemka Nicole Fessel.
Na trasę wyruszyła właśnie Masako Ishida (numer 52.). Japonka może być dziś groźna.
Na pierwszym punkcie pomiaru czasu "górą" Rosjanki - prowadzi Olga Kuziukowa przed Szapowałową i Sobolewą. Biegaczki "Sbornej" mają najwyraźniej świetnie posmarowane narty.
Z czterdziestym drugim numerem na trasę wyruszyła Amerykanka Elisabeth Stephen, która w tym sezonie odnotowała kilka naprawdę bardzo wartościowych rezultatów. Reprezentantka USA była m.in. piąta w biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym w Predazzo.
Ze startu w biegu zrezygnowały Szwedka Anna Haag i Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg.
Na trasie niedzielnego biegu w Lahti ulokowano sześć punktów pomiaru czasu (1.3 (w km), 3.4, 5.0, 6.3, 8.4, 10.0).
Na trasie niedzielnego biegu jest już Jessica Diggins, która w Predazzo wspólnie z Kikkan Randall zdobyła złoty medal w sprincie drużynowym.
Przypomnijmy, że w niedzielę w Lahti rozegrany zostanie również indywidualny konkurs skoków. W gronie faworytów bez wątpienia jest Kamil Stoch, który po mistrzostwach świata w Predazzo nie zamierza zwalniać tempa. Początek zawodów o godzinie 13:45.
Przypomnijmy sobie finał sobotniego sprintu w Lahti i fenomenalną walkę Kikkan Randall z Marit Bjoergen.
Bieg na 10 kilometrów "klasykiem" jest jedną z koronnych konkurencji Polki w przeciwieństwie do sprintów techniką dowolną, które odbywały się w sobotę.
Z numerem ósmym wybiegnie na trasę Sadie Bjornsen - to właśnie z tą Amerykanką Justyna Kowalczyk walczyła o awans w sobotnim sprincie ćwierćfinałowym.
Na liście startowej widnieją nazwiska siedemdziesięciu zawodniczek. Justyna Kowalczyk ruszy na trasę oczywiście z ostatnim numerem.
Eurosport, a może TVP - gdzie planujecie obejrzeć dzisiejszą transmisję z Lahti?