MŚ Seefeld 2019. Austriaccy dopingowicze zabrali głos. "Odczułem ulgę"

Newspix /  EXPA/ Stefan Adelsberger  / Na zdjęciu: Dominik Baldauf
Newspix / EXPA/ Stefan Adelsberger / Na zdjęciu: Dominik Baldauf

Max Hauke i Dominik Baldauf zostali zatrzymani przez policję podczas mistrzostw świata w Seefeld za stosowanie dopingu krwi. Po tygodniu austriaccy biegacze postanowili przerwać milczenie.

- Doping to największy błąd mojego życia - przyznał Dominik Baldauf w rozmowie z austriacką gazetą "Kronen Zeitung". - Po początkowym szoku, nawet odczułem ulgę, że wszystko wyszło. Kłamanie nie jest miłym uczuciem - dodał Max Hauke, który w Seefeld został przyłapany na gorącym uczynku. Gdy policjanci weszli do jego pokoju akurat przeprowadzał transfuzję krwi z igłą wbitą w żyłę. Obaj startowali w Seefeld w sprincie drużynowym i zajęli 6. miejsce.

Ich współpraca z niemieckim lekarzem Markiem S. rozpoczęła się już w 2017 roku. Doktor porozumiewał się z biegaczami przez telefony na kartę. Austriacy zapewniają, że ani ich trenerzy, ani koledzy z reprezentacji nie wiedzieli o całym procederze.

Zgodnie ze słowami Hauke, które cytuje portal kurier.at, wszystko "było ekstremalnie profesjonalnie zorganizowane". Sami biegacze mieli tylko pamiętać o noszeniu bluz z długimi rękawami. Okazuje się, że w tym okresie Baldauf miał raz kontrolę antydopingową, ale wynik był negatywny. - Wystarczy wypić szklankę wody z solą po biegu, która tak rozcieńcza krew, że wyniki są normalne - wyjaśnił.

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch po konkursie MŚ. "Nie chcę oceniać pracy jury. To może się na mnie odbić"

Biegacze przyznali, że nie byli do końca zadowoleni z wyników. - Zdarzały się wyścigi, że pomimo dopingu mieliśmy słabe wyniki - dodał Hauke. Pod względem finansowym było to również "szaleństwo". - Musieliśmy mocno oszczędzać, ponieważ to było bardzo drogie - przyznał Baldauf.

Teraz biegaczy czeka zupełnie nowe życie. Muszą zrezygnować z profesjonalnej kariery, ale mają już pewne plany na przyszłość. - Wiem, że to dziwnie zabrzmi w mojej sytuacji, ale naprawdę chcę studiować medycynę - wyjawił Hauke. Z kolei Baldauf marzy o zostaniu detektywem. Austriak jest już po policyjnym szkoleniu.

W Seefeld austriacka i niemiecka policja zatrzymała pięciu biegaczy - Austriaków Maxa Hauke i Dominika Baldaufa, Estończyków Karela Tammjarva i Andreasa Veerpalu oraz Kazacha Aleksieja Połtoranina. Ponadto aresztowano cztery inne osoby, m.in. mieszkające w niemieckim Erfurcie, gdzie pracował lekarz pomagający biegaczom w transfuzji - Mark S.

Komentarze (2)
avatar
yes
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasz minister od razu "podjął decyzję" w ich sprawie :) 
avatar
jerrypl
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy w Austrii stosowanie dopingu nie jest karane więzieniem?