Na starcie biegu masowego na 15 km stylem dowolnym przystąpiło 70 zawodników. Zabrakło w tej grupie reprezentantów Polski. W poprzednich etapach Tour de Ski rywalizowali Dominik Bury, Kamil Bury oraz Maciej Staręga.
Rywalizacji towarzyszyły niekorzystne warunki atmosferyczne. Intensywne opady śniegu zasypywały tory, po których poruszali się zawodnicy. Przez długi czas wszyscy uczestnicy biegli w jednej, zwartej grupie i żaden z nich nie mógł zdecydować się na przeprowadzenie ataku. Ponadto wiał silny wiatr.
Na początku ostatniego okrążenia stawka się podzieliła na mniejsze grupy. Na minimalne prowadzenie wyszedł Andrej Larkow, ale cały czas czuł na swoich plecach oddech rozpędzonych rywali.
Interesująco było na ostatnim podbiegu, na który wbiegła około 40-osobowa grupa. Zrobiło się dość ciasno, ale na szczęście obyło się bez kolizji. Na ostatnich metrach czwórka zawodników osiągnęła nieznaczną przewagę i to pomiędzy nimi rozstrzygnęła się walka o zwycięstwo.
Po wygraną w biegu na 15 km sięgnął Emil Iversen. Norweg o 0,9 s wyprzedził Francesco De Fabianiego z Włoch i o 2,0 s Rosjanina Siergieja Ustiugowa. Co ciekawe, różnica pomiędzy zdobywcą 1. i 50. miejsca wyniosła niespełna pół minuty.
Wyniki biegu masowego na 15 km stylem klasycznym:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Emil Iversen | Norwegia | 45:30.3 min. |
2. | Francesco De Fabiani | Włochy | +0.9 s |
3. | Siergiej Ustiugow | Rosja | +2.0 s |
4. | Sjur Roethe | Norwegia | +2.1 s |
5. | Calle Halfvarsson | Szwecja | +3.2 s |
6. | Didrik Toenseth | Norwegia | +3.6 s |
ZOBACZ WIDEO Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"