Nasi biegacze do Francji nie pojechali i w weekend wystartują w zawodach niższej rangi. Szczególnie ciekawie zapowiada się sobotni start Justyny Kowalczyk, która w Goms wystąpi na 10 kilometrów stylem klasycznym. W La Clusaz panie pobiegną na identycznym dystansie, ale "łyżwą", w dodatku nie ze startu indywidualnego, a masowego. Początkowo we Francji planowano wprawdzie zorganizować skiathlony, ale przeszkodą okazał się brak śniegu, który wymusił skrócenie dystansów.
Faworytkami zawodów kobiet są Norweżki z Ingvild Flugstad Oestberg i Heidi Weng na czele. Po dwutygodniowej przerwie do Pucharu Świata wraca Marit Bjoergen, której zabrakło w biegach w Davos. Największe szanse na skuteczną walkę z Norweżkami mają Krista Parmakoski i Jessica Diggins.
Wśród mężczyzn w biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym o kolejne zwycięstwo spróbuje pokusić się Martin Johnsrud Sundby, który powinien mieć najgroźniejszych rywali w osobach rodaków. Bardzo mocni powinni być także m.in. Matti Heikkinen, Maurice Manificat czy Siergiej Ustiugow. Na starcie zabraknie Szwedów Calle Halfvarssona i Marcusa Hellnera.
Dzień później, w niedzielę, w La Clusaz odbędą się pierwsze w tym sezonie biegi sztafetowe.
Program zawodów w La Clusaz:
sobota, 17 grudnia:
11:15 - 10 km stylem dowolnym kobiet (start masowy)
13:30 - 15 km stylem dowolnym mężczyzn (start masowy)
niedziela, 18 grudnia:
12:30 - sztafeta 4x7,5 km mężczyzn
15:00 - sztafeta 4x5 km kobiet
ZOBACZ WIDEO Małysz, Stoch, Kowalczyk i... Jan Paweł II. Niezwykła ekspozycja Wojciecha Fortuny
- To my mamy jakichś biegaczy?? O ile wiem, to /poza Justyną Kowalczyk/ mamy jedynie statystki i statystów 'robiących tłum' i zajmujących ostatnie m Czytaj całość