1 
Niedzielne konkurencje to pierwszy dystansowy test w programie tegorocznej edycji Tour de Ski zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Po sobotnich prologach różnice czasowe nie są duże, ale ci, którzy byli najlepsi, otrzymali dodatkowo bonifikaty sekundowe i dzięki tym premiom będą startować do biegu na dochodzenie z nieco większą zaliczką nad resztą stawki.
[ad=rectangle]
Z polskiego punktu widzenia najciekawiej zapowiada się oczywiście bieg kobiet. Jako pierwsza na trasę ruszy Marit Bjoergen, która ma piętnaście sekund przewagi nad Heidi Weng i dwadzieścia dwie sekundy nad Ragnhild Hagą. O ile liderka jest wyraźną faworytką, a i o doścignięcie Weng nie będzie łatwo, o tyle walka o trzecie miejsce na podium zapowiada się bardzo ciekawie. Trzecia z Norweżek, Haga, wyruszy bowiem już z małą zaliczką nad Therese Johaug, a kolejne biegaczki startować będą w odstępach niemalże sekundowych. W tej sytuacji realny scenariusz to powstanie grupy pościgowej, która przynajmniej na początku będzie dość liczna.
W jej skład wejdzie także Justyna Kowalczyk. Polka jest dziesiąta po pierwszym etapie, ale na trasę biegu na dochodzenie wystartuje tylko siedem sekund po Johaug i zaledwie sekundę później niż np. zajmująca siódme miejsce Sadie Bjornsen. Styl klasyczny Kowalczyk sprzyja, pytanie tylko czy złapanie się Johaug będzie realne, czy też ta od startu włączy szósty bieg by uciekać Polce i gonić rodaczki. Niezależnie od tego prawdopodobne jest dość znaczne przesunięcie się Kowalczyk w tabeli i ukończenie etapu w granicach czwartego-piątego miejsca.
Godzinę po paniach na trasę biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym na dochodzenie ruszą także mężczyźni. Na wysokie miejsca Polaków nie mamy co liczyć, gdyż będą startować z odległych pozycji. Bardzo ciekawie zapowiada się za to walka z przodu - o utrzymanie prowadzenia postara się Dario Cologna.
Program drugiego etapu Tour de Ski:
11:00 - 10 kilometrów stylem klasycznym na dochodzenie kobiet
12:00 - 15 kilometrów stylem klasycznym na dochodzenie mężczyzn
