Cała sportowa Polska czekała w piątek (9 sierpnia) na godzinę 20:00. O tej porze do walki o olimpijski "krążek" stanęła Natalia Kaczmarek. Polska biegaczka zaliczana była do grona faworytek do medalu. Z tej roli wywiązała się fantastycznie.
Od pierwszych metrów nasza reprezentantka plasowała się na pozycjach medalowych. Na moment spadła na piątą lokatę, jednak błyskawicznie odbiła trzecie miejsce. I tak też dobiegła do mety (wideo możesz zobaczyć pod TYM LINKIEM).
Po biegu Kaczmarek nie ukrywała swojej radości zdobytym medalem. Tuż po przecięciu linii mety Polka pogratulowała dwóm pozostałym medalistkom: złotej Marileidy Paulino oraz srebrnej Salwie Eid Naser.
ZOBACZ WIDEO: Polska lekkoatletyka spadła poziomem? "Brakuje nam następców"
To jednak nie wszystko. Kaczmarek razem z mistrzynią olimpijską odbyły rundę honorową, by podziękować zgromadzonym na trybunach kibicom (wideo z tej sytuacji możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że nasza reprezentantka wpadła na metę z czasem 48,95 s. Jest to pierwszy medal dla Polski na 400 metrów na igrzyskach od 48 lat. Najlepsza w stawce Marileidy Paulino ustanowiła nowy rekord olimpijski z czasem 48,17.
Zobacz także:
"Niepojęte". Eksperci oszaleli po medalu Kaczmarek