PŚ w biathlonie: Monika Hojnisz otarła się o podium, Kamila Żuk z życiowym rezultatem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Na zdjęciu: Monika Hojnisz
Newspix / Na zdjęciu: Monika Hojnisz
zdjęcie autora artykułu

Marte Olsbu Roeiseland okazała się najlepsza w biathlonowym sprincie w amerykańskim Soldier Hollow. Świetny rezultat uzyskały dwie reprezentantki Polski - Monika Hojnisz i Kamila Żuk, które uplasowały się czołowej dziesiątce.

Biathlonistki miały do czynienia w czwartek z zupełnie inną pogodą niż w ubiegłym tygodniu. Wtedy zawodniczki występowały w kanadyjskim Canmore, gdzie było niezwykle mroźno i z tego powodu odwołano chociażby sprinty kobiet i mężczyzn. W amerykańskim Soldier Hollow było z kolei nawet 30 stopni Celsjusza cieplej, przez co trasa biegowa była równie wymagająca, ale tym razem przez mokry śnieg. Na starcie znalazły cztery reprezentantki Polski - Monika Hojnisz, Karolina Pitoń, Kamila Żuk oraz powracająca po chorobie Kinga Zbylut.

[url=/biegi-narciarskie/804944/monika-skinder-zdobyla-zloto-europejskiego-festiwalu-mlodziezy-w-sprincie]Czytaj także: Monika Skinder zdobyła złoto Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży w sprincie!

[/url]Na strzelnicy nie było tym razem trudnych warunków. Skorzystały z tego chociażby Anastasia Kuzmina i Kaisa Makarainen, które nie należą do najmocniejszych zawodniczek w tym aspekcie, ale podczas pierwszego strzelania nie popełniły żadnego błędu i znalazły się w czołówce. Wszystkie krążki w pozycji leżącej strąciła także w Monika Hojnisz, która dzięki temu była jedną z kandydatek do miejsca na podium. Karnych rund nie musiały pokonywać także inne Polki - Kinga Zbylut i Kamila Żuk.

Hojnisz była także bezbłędna podczas drugiego strzelania i było pewne już to, że Polka po raz kolejny w tym sezonie zamelduje się w ścisłej czołówce. 27-latka dorzuciła do tego przyzwoity bieg i ostatecznie zawody zakończyła na 4. miejscu. Hojnisz mogła czuć po sprincie lekki niedosyt, bowiem do podium zabrakło naprawdę niewiele. Przed naszą reprezentantką jednak nic straconego. W sobotę odbędzie się bowiem bieg pościgowy na podstawie strat z sprintu.

ZOBACZ WIDEO: Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse

Najlepszy występ w karierze zanotowała z kolei inna z naszych reprezentantek - Kamila Żuk. Była mistrzyni świata juniorów wreszcie spisała się świetnie na strzelnicy, a do tego 7,5 kilometrów trasy pokonała w niezłym czasie. Ostatecznie Polka uplasowała się na 6. pozycji. Warto wspomnieć, że do czwartku najlepszym rezultatem Żuk była 33. lokata w ubiegłym sezonie w Oslo. Życzymy sobie, by start w Soldier Hollow był przełomowy w karierze naszego wielkiego biathlonowego talentu.

Czytaj także: Alpejskie MŚ: Petra Vlhova złotą medalistką w slalomie gigancie. Maryna Gąsienica-Daniel poza "30"

W zawodach triumfowała Marte Olsbu Roeiseland, która jest w tym sezonie w bardzo dobrej formie, co potwierdziła także w czwartek. Norweżka była bezbłędna, a do tego szybko pobiegła, przez co pewnie wygrała. Drugie miejsce zajęła Kaisa Makarainen, mimo że musiała pokonać 150 metrów kary po strzelaniu w pozycji stojącej. Podium uzupełniła solidna Niemka, Franziska Hildebrand.

MiejsceZawodniczkaKrajCzasPudła
1Marte Olsbu RoeiselandNorwegia19:47,60
2Kaisa MakarainenFinlandia+11,51
3Franziska HildebrandNiemcy+21,40
4Monika HojniszPolska+23,90
5Anastasia KuzminaSłowacja+28,21
6Kamila ŻukPolska+39,20
58Kinga ZbylutPolska+2:59,82
82Karolina PitońPolska+5:23,66
Źródło artykułu: