Na zmoczonym torze ebut.pl Stal Gorzów czuła się jak ryba w wodzie i nie zostawiła złudzeń Betard Sparcie Wrocław. Bohaterem miejscowych okazał się Jakub Miśkowiak, a goście z Dolnego Śląska do samego końca musieli drżeć o zachowanie bonusu.
Wpisz przynajmniej 2 znaki