Wiktor Lampart zawodził ostatnio oczekiwania kibiców Motoru Lublin. W piątek, w zaległym meczu 1. kolejki PGE Ekstraligi, został jednak bohaterem "Koziołków", prowadząc je do wygranej nad Eltrox Włókniarzem Częstochowa 49:41 i zdobywając w sumie 11 punktów. Goście przekonali się, że sam Leon Madsen (autor 14 "oczek") to za mało. Żaden inny żużlowiec Włókniarza nie przywiózł dwucyfrówki.