Wyścig przerwany. Na początku trzeciego okrążenia upadł Milik, który walczył o trzecie miejsce z Jepsenem Jensenem. Wypadek był nieco groźniejszy, choć podobny do tego Woryny.

Jepsen Jensen wykluczony, a sędzia zalicza wyniki, bez odjechania powtórki.

Łaguta wygrywa SEC Challenge w Nagyhalasz.

Upadek Woryny na początku czwartego okrążenia. Wyścig dojechał do końca. Wygrał Bellego, przed Milikiem i Thomsenem.

Polak w trakcie wyścigu spadł z pierwszego na czwarte miejsce. W chwili upadku mógł być kontakt między nim a Thomsenem, który atakował Polaka.

Karetka na torze, ale na szczęście Polak wstał z toru o własnych siłach i sam idzie do parku maszyn. Sędzia Latosiński analizuje powtórki.

Thomsen wykluczony! Traci szanse na bezpośredni awans do SEC. Woryna zdobywa przepustkę.

Spore zamieszanie z udziałem arbitra. Wyniki zostają zaliczony z chwili upadku Woryny, któremu na szczęście nic poważnego się nie stało.

Zmiana: Musielak za Kildemanda, który jest kontuzjowany.

Musielak dotknał taśmy i nie wystąpi w powtórce.

Bellego na wyjeździe z drugiego wirażu pierwszego kółka pozbawił Smektałę prowadzenia. Francuz spisuje się dziś naprawdę znakomicie i wjeżdża do biegu ostatniej szansy. Przedpełski odpada z walki o SEC.

Kapitalna postawa Woryny, który na prostej przeciwległej ubiegł Milika, uciekł do przodu i pozbawił Czecha bezpośredniego awansu do SEC. Na domiar złego Milik dał się na samym końcu wyscigu minąć Thomsenowi. Polak wygrał i wystąpi w biegu ostatniej szansy, tak jak wspomniana dwójka.

Mocno zawalczył Pavlic z Jepsenem Jensenem, lecz duński jeździec wytrzymał napór ze strony przeciwnika i dalej może awansować do SEC bezpośrednio. Czeka na to, co zrobi w kolejnym biegu Milik.

Zmiana: Musielak za Miedzińskiego, który wycofał się z dalszej jazdy w turnieju.

Wielki speedway w wykonaniu Łaguty! Rosjanin z początku był z tyłu, jechał trzeci, ale na wyjściu z drugiego wirażu za jednym zamachem wyprzedził Pedersena i Kudriaszowa. Po chwili Musielak także minął obu tych zawodników.

W pojedynku znakomicie dziś dysponowanych zawodników najlepszy okazał się Rosjanin. Jest niezwykle pewny i szybki, ma już na koncie 12 punktów.

Wyścig przerwany. Bardzo źle wyglądająca kraksa Kildemanda i Kovacsa na drugim wirażu trzeciego okrążenia.

Karetka na torze. Kovacs wstał z toru o własnych siłach i dostał owację od publiczności.

Kildemand jechał drugi, prowadził Pavlic. Duńczyka szarpnęło na pierwszym łuku, dojechał do niego Kovacs, Kildemand sczepił się z Węgrem motocyklem na prostej przeciwległej i obaj z impetem upadli na tor, wpadając w bandę.

Sędzia Latosiński wykluczył z powtórki żużlowca z Danii, który znajduje się w karetce. U Kildemanda, jak podaje Tomasz Krochmal z SABMARtv, podejrzewa się urazy głowy i twarzy. Mocno zniszczony ma być kask zawodnika.

Karetka z kontuzjowanym Kildemandem jest obecna w parku maszyn.

Po odzyskaniu przytomności duński zawodnik nie chciał jechać do szpitala, jednak na prośbę lekarza i członków teamu, Kildemand natychmiast się tam uda. Duńczyk ma mieć złamany nos i ogólne potłuczenia twarzy.

Po kilkunastominutowej przerwie zawody zostają wznowione. W powtórce trzy punkty zgarnął Pavlic.

Długo czekaliśmy na zwycięstwo reprezentanta Polski. Udało się to Worynie, który bez większych kłopotów pogodził rywali. Przedpełski na początku wyścigu zdołal pokazać plecy Łogaczowowi. Problemy z płynną jazdą miał momentami Miedziński i na czwartym kółku zrezygnował z jazdy na pełen gaz. Dojechał do mety w spacerowym tempie.

Lebiediew, Milik i Smektała zajęli się sobą na pierwszym łuku i z ogromu miejsca skorzystał Pedersen, który uciekł do przodu. Po chwili szybki Milik zdołał jednak minąć chimerycznie jadącego Duńczyka, którego na drugim okrążeniu zostawił też za sobą Lebiediew. Czech i Łotysz stoczyli następnie bardzo ciekawą batalię o trzy punkty. Niestety, słaby bieg w wykonaniu Smektały.

Dobry start Woryny, jednak już na prostej przeciwległej na czele był świetnie dziś czujący się na 300-metrowym torze Bellego. Lebiediew i Kudriaszow żegnają się z marzeniami o jeździe w SEC 2019.

Świetnie czuje się dziś w Nagyhalasz Jepsen Jensen. Duńczyk zbliżył się do awansu. Miedziński na drugim łuku pierwszego kółka uporał się z Kovacsem, który przez trzy okrążenia wiózł za sobą Smektałę. Mistrz świata juniorów w porę jednak minął Węgra.

Milik prowadził po starcie, lecz na końcu pierwszego okrążenia z dziecinną łatwością wyprzedził go Łaguta, który tym razem jechał bliżej wewnętrznej części toru. Słabo zaprezentował się Kildemand.

Dobrze wyskoczył spod taśmy Przedpełski, który uciekł wyjeżdżającemu mocno na zewnętrzną Pavlicowi. Polak obrał bardzo szeroki tor jazdy i na prostej startowej minął przy bandzie Thomsena. Duńczyk nie dawał jednak za wygraną, zbliżył się do Przedpełskiego na czwartym kółku i skutecznie zaatakował Polaka na końcowych metrach.

Przez dwa okrążenia twardo o pierwsze miejsce walczyli Bellego i Milik. Francuz w pewnym momencie uciekł Czechowi, do którego zblizył się z kolei Miedziński. Pavlic daleko za rywalami.

Wyścig przerwany. Kolejny upadek w początkowej fazie biegu. Z nawierzchnią zapoznał się Lebiediew po tym, jak zderzył się z Kovacsem.

Lebiediew wykluczony z powtórki. Bardzo źle układa się ten turniej dla mistrza Europy z 2017 roku.

Druga odsłona bez niespodzianek. Łaguta pewnie wygrał, Przedpełski uporał się z Kovacsem.

Upadek Łogaczowa na pierwszym łuku. Wyścig przerwany. Było ciasno, był kontakt z Kudriaszowem. Łogaczow po zapaleniu czerwonego świata wstał z toru i zjechał do parku maszyn.

Powtórka w pełnej obsadzie.

W drugiej odsłonie znów bieg przerwany. Po raz drugi upadł Łogaczow na pierwszym wirażu. Tym razem groźniej. Znów też wplątany był w to Kudriaszow. Młodszemu z Rosjan nie stało się nic poważnego. Zmierza o własnych siłach do parku maszyn.

Łogaczow został wykluczony.

Smektała wygrał start, jednak tor w Nagyhalasz pozwala na bardzo wiele i z jego możliwości skorzystał Thomsen, który przyciął do wewnętrznej na pierwszym łuku, wyjeżdżając na pierwsze miejsce. Smektała nie dogonił Duńczyka na trasie.

Woryna najlepszy ze startu. Polak prowadził przez trzy okrążenia, ale napędzony, jadący cały czas bardzo szeroko Jepsen Jensen zdołał go na początku czwartego wyprzedzić. Świetna jazda Duńczyka.

Woryna po starcie mocno wywieziony na zewnętrzną, ale zdołał zostawić za sobą Pavlica. Tymczasem przez cały bieg bardzo szeroko podróżował Łaguta, który zaprezentował do tego wielką prędkość. Polacy przed dwa kółka walczyli między sobą o dwa punkty. Lepszy Woryna.

Niesamowita walka w Nagyhalasz od samego początku. Kudriaszow prowadził na pierwszych metrach, by po przejechaniu 300 metrów być ostatnim. Milik uciekł rywalom na drugim kółku i nie dał im żadnych szans.

Dobrze tam znalazł miejsce Miedziński na wyjściu z pierwszego łuku, wciskając się między Kildemanda a Thomsena. Polak objął prowadzenie, lecz na początku drugiego łuku minął go od wewnętrznej Kildemand. Na domiar złego na ostatnim łuku Miedziński dał się wyprzedzić napędzonemu Thomsenowi. Polak popełnił prosty błąd, tracąc dobrą pozycję.

Bardzo dobry start spod bandy Bellego, który zamknął rywali. Tuż za nim był Pedersen, jednak Łogaczow zdołał go niedługo potem wyprzedzić. Rosjanin zbliżył się następnie do prowadzącego Bellego, zaatakował na ostatnim wirażu i dopiął swego. Świetna akcja w jego wykonaniu! Kovacs bardzo daleko z tyłu.