Ze startu lepiej wyskoczyli goście z Gniezna. Najpierw Ljung zdołał jednak minąć Fajfera, a po chwili to samo zrobił Kułakow. Szwed i Rosjanin bohaterami Unii! Dwa punkty zostają w Mościcach.

Stracona szansa Jaskółek. Czaja i Kaczmarek jechali po podwójny triumf, ale pierwszy z nich dał się wyprzedzić obu rywalom. O wszystkim zadecyduje więc ostatni wyścig!

Po starcie na 5:1 wyjechał Start, jednak prawdziwe show zrobił niepokonany Ljung. Najpierw wywiózł pod bandę Gałę, robiąc miejsce Kaczmarkowi, a następnie dogonił Fajfera. Szwed minął przeciwnika na ostatnim wirażu. Coraz ciekawiej w Tarnowie.

Jabłoński cały bieg siedział na tylnym kole Czai, ale nie zdołał przeprowadzić skutecznego ataku. Bardzo ważny triumf zawodnika Unii.

Wyścig bez historii, o wszystkim zadecydowały pierwsze metry. Czwarty senior Startu wygrywa dziś bieg.

Kurzy się niemiłosiernie w Tarnowie. Na twardym torze bardzo dobrze cały czas radzą sobie goście. Gała to potwierdził i pokonał parę Unii bez większych kłopotów.

Wyścig przerwany, nierówny start. Ruszał się Koza i dla niego ostrzeżenie.

W powtórce było 5:1 dla gospodarzy, lecz Koza dał się łatwo wyprzedzić obu zawodnikom z Gniezna. Dzięki temu goście wciąż prowadzą w "Jaskółczym Gnieździe".

O wszystkim zadecydował start.

Na wyjściu z pierwszego wirażu Ljung wysoforował się na prowadzenie, zostawiając za sobą Gałę. Bieg bez większej historii.

Znakomicie układa się ta seria dla Startu! Znów jego para świetnie wystartowała i dowiozła 5:1 do mety. Kułakow nie był w stanie nic zdziałać.

Start wyrównuje stan meczu. Kaczmarek ścigał Jabłońskiego do samej mety, przegrywając z rywalem nieznacznie.

Wygrana Kułakowa z dużą przewagą. Gubią pozycje tarnowianie, bo z początku Cierniak jechał drugi. Najpierw minął go Gała, a potem Stalkowski. Na sam koniec Cierniak zahaczył o bandę i prawie upadł na tor. Na szczęście opanował motocykl i dojechał do mety.

Para tarnowska prowadziła od startu 5:1. Za wygraną nie dawał Fajfer, który zdołał na ostatnim łuku wyprzedzić ładnym atakiem Czaję.

Lepiej spod taśmy wyskoczyli gospodarze, ale bieg został przerwany z powodu nierównego startu. Konieczny z ostrzeżeniem od sędziego Bryły.

Fajfer wygrał start, jednak Cierniak wyprzedził go po wyjściu z pierwszego łuku. Kolejność nie uległa zmianie.

Dobry start gości, przede wszystkim Jabłońskiego, ale jeszcze na pierwszym kółku minął go Ljung. Następnie za gnieźnianinem czaił się Koza, lecz nie przeprowadził ataku.