Morris dotknął taśmy.

Pilanie parowo odpierali ataki Porsinga.

Gapiński przedarł się na jednym okrążeniu z trzeciej pozycji na czoło stawki.

Najlepszy start Szczepaniak, ale jechał szeroko w pierwszym łuku, a lepsza ścieżka była przy krawężniku, co wykorzystał Lampart.

Na wyjściu z pierwszego łuku Lampart wręcz wcisnął w bandę Cyfera jadącego po dużej, ale już na drugim łuku Cyfer znów pod samą bandą wyprzedził rywala i pewnie wygrał.

Kościuch atakował Porsinga, ale było na tyle ciasno, że w wyniku tego ataku spadł na koniec stawki.

Lampart początkowo był naciskany przez Cyfera, ale szybko zbudował sobie bezpieczną przewagę.

Gapiński na pierwszym okrążeniu musiał rywalizować z Marcelem Szymko i wyprzedził go na drugim łuku.

Bieg bez historii.

Gapiński dwukrotnie niemal wyprzedził Dawida Lamparta, ale ten nie zostawił mu miejsca pod bandą i po każdym takim ataku Gapiński tracił kilkadziesiąt metrów.

Bieg przerwany. Sędzia idzie obejrzeć powtórkę, bo prawdopodobnie był nierówny start.

Morris otrzymał ostrzeżenie za skradziony start, powtórka w pełnej obsadzie.

Na pierwszym łuku Morris wszedł pod Kościucha i przez dwa okrążenia prowadził. Na drugim łuku drugiego okrążenia ładnym atakiem pod bandą Kościuch wyprzedził Morrisa. Pewne zwycięstwo Kościucha.

Szczepaniak na wyjściu z drugiego łuku wyprzedzał Porsinga, ale ten nie zostawił mu miejsca pod bandą i spadł na czwarte miejsce. Później bez powodzenia rywali atakował Cyfer.

Kościuch lepiej wyszedł ze startu, ale na pierwszym łuku wyprzedził go Lampart. Kościuch już na drugim wirażu odzyskał prowadzenie i wygrał z wielką przewagą.

Morris od początku na pewnym prowadzeniu. Na drugim łuku Szczepaniak wyprzedził Szymko.

Staniszewski pewnie prowadził, ale od trzeciego okrążenia popełniał sporo błędów, raz nawet ratował się przed upadkiem i dzięki temu wyprzedził go Lampart.

Ostrzeżenie dla Staniszewskiego za stworzenie niebezpiecznej sytuacji.

Upadek Lamparta i Gapińskiego w pierwszym łupu. Najpierw upadł zawodnik gości, kilka metrów dalej "Gapa".

Lampart zanotował upadek, ponieważ było bardzo ciasno w łuku. Reprezentant Stali szybko wstał. Gapiński natomiast jechał bardzo szeroko i zaczepił o bandę. Nadal leży na torze.

Gapiński wstał i schodzi do parkingu.

Powtórka w pełnej obsadzie.

W powtórce Porsing najlepiej wyszedł spod taśmy. Najpierw Tarasienko, a później Gapiński próbowali go atakować, ale bez powodzenia. Lampart nie liczył się w walce.