W tym artykule dowiesz się o:
W drużynie, która wygrała fazę zasadniczą PGE Ekstraligi, na przyszły sezon mają zostać wszyscy seniorzy. Wrocławianie już ogłosili porozumienie z Artiomem Łagutą, to samo ma stać się z Taiem Woffindenem, Maciejem Janowskim, Danielem Bewleyem i Glebem Czugunowem.
Taki stan rzeczy nie oznacza jednak, że Andrzej Rusko i Krystyna Kloc w ogóle nie myślą nad roszadami w składzie. Rozważne jest wzmocnienie na pozycji juniorskiej. Nic dziwnego, skoro Przemysław Liszka ściga się już ostatni sezon w gronie juniorów, a będący w odwodzie Bartosz Curzytek i Mateusz Panicz póki co nie prezentują poziomu pozwalającego skutecznie rywalizować w najlepszej żużlowej lidze świata.
Lublinianie już oficjalnie zakomunikowali, że w zespole zostanie Dominik Kubera, nigdzie nie rusza się też Jarosław Hampel, który w rozmowie z WP SportoweFakty potwierdził, że będzie kontynuował współpracę z Motorem. Nie ma też tematu odejścia Grigorija Łaguty i Mikkela Michelsena, zostać mają także młodzieżowcy.
Jakub Kępa nie rozważał transferu Emila Sajfutdinowa, choć wiedział, że Rosjanin będzie dostępny na rynku (o tym za chwilę). Pytanie natomiast, jak zakończą się prace nad wzmocnieniem pozycji polskiego seniora.
Do niedzieli wydawało się, że głównym kandydatem na to miejsce jest Patryk Dudek, był też temat Piotra Pawlickiego. Teraz natomiast w środowisku w kontekście Motoru najczęściej pada nazwisko Maksyma Drabika. Lublinianie są ponoć faworytem do pozyskania wracającego po zawieszeniu żużlowca. Alternatywą jest Tobiasz Musielak - najskuteczniejszy zawodnik eWinner 1. Ligi.
Tutaj w zasadzie jest już wszystko jasne. Z naszych ustaleń wynika, że klub zakończył już negocjacje z Martinem Vaculikiem, który ma podpisać nowy kontrakt. Ważną umowę ma Anders Thomsen, a pozostanie w gorzowskiej ekipie już wcześniej zapowiedział Szymon Woźniak.
W dobrym kierunku zmierzają negocjacje z dwukrotnym mistrzem świata Bartoszem Zmarzlikiem. Zawodnikiem U24 ma być Patrick Hansen, który zdobywa w tym roku punkty dla pierwszoligowej Arged Malesy Ostrów.
Nadal możliwe jest wzmocnienie formacji juniorskiej. Głównym kandydatem jest Bartłomiej Kowalski, obecnie związany z zespołem z Częstochowy.
ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?
Sytuacja mistrzów Polski jest najbardziej skomplikowana. Piotr Baron potwierdził nam to, o czym pisało się od kilku tygodni - na 99 proc. z Fogo Unią rozstanie się Emil Sajfutdinow, za którego leszczynianie muszą znaleźć zastępstwo.
Tutaj pojawia się jednak problem, bo zawodnikom nie pali się do jazdy z bykiem na plastronie, wszyscy po kolei odmawiają. Przez moment kandydatem był Jack Holder, ale ten już oficjalnie zostaje w eWinner Apatorze Toruń, opcją mógłby być Max Fricke, lecz on ma jeszcze rok ważnego kontraktu w Marwis.pl Falubazie Zielona Góra.
Z Leszna na pewno nigdzie nie rusza się Jason Doyle (strony już pochwaliły się porozumieniem na 2022), raczej nic nie wydarzy się też w temacie klubowej przyszłości Janusza Kołodzieja i Jaimona Lidseya.
Póki co Fogo Unia nie wypracowała porozumienia z Piotrem Pawlickim, ale nie jest powiedziane, że kapitan mistrzów Polski opuści pokład. Generalnie sytuacja leszczynian wygląda kiepsko - na rynku nie ma godnego następcy Emila Sajfutdinowa, a gdyby jeszcze odszedł Piotr Pawlicki... Negocjacje z nim to sprawa życia i śmierci.
Zagrożeniem dla Fogo Unii w kontekście Pawlickiego może być Motor, który lubi wyrywać zawodników z Leszna. Patrz: Kubera, Hampel.
Większość kart została już odkryta: pod Jasną Górą zostają Bartosz Smektała i Kacper Woryna, ważne kontrakty mają Fredrik Lindgren i Leon Madsen. Nic nie zmienia się też w kwestii Jakuba Miśkowiaka. Eltrox Włókniarz najchętniej związałby się z nim dwuletnią umową (w ten sposób zabezpieczając pozycję U24 na sezon 2023), pytanie czy zawodnikowi taka opcja przypadnie do gustu.
Pozostaje kwestia piątego seniora. Najpoważniejszym kandydatem do zasilenia Lwów jest Maksym Drabik (choć faworytem do jego transferu jest Motor), z całą pewnością trzeba też zakładać, że Eltrox Włókniarz będzie uczestniczył w walce o Patryka Dudka (na teraz najbliżej mu do Torunia, ale częstochowianie nie zamierzają łatwo odpuszczać).
Tegoroczny beniaminek może zostać królem transferowego polowania. Z eWinner Apatorem łączy się dwie wielkie gwiazdy: Emila Sajfutdinowa (wydaje się, że temat jest już przyklepany) i Patryka Dudka (jest mu najbliżej do Apatora, choć poważnie interesują się nim też GKM i Włókniarz).
Torunianie już ogłosili kontynuację współpracy z Pawłem Przedpełskim i Jackiem Holderem, ważny kontrakt ma Robert Lambert.
Wcześniej z listy życzeń odpadł Przemysław Pawlicki, z którym prowadzono rozmowy (wybrał GKM). Jeśli nie wypali opcja z Dudkiem, alternatywą może być Drabik. Jeśli i ten wariant spali na panewce, w Toruniu może zostać Adrian Miedziński.
Dzień po zapewnieniu sobie jazdy w elicie w 2022 roku, grudziądzanie ruszyli z budową składu na kolejny sezon.
W czwartkowy poranek klub ogłosił porozumienie z Przemysławem Pawlickim, kilka godzin później pochwalono się nową, dwuletnią umową z Nickim Pedersenem, który już wcześniej zapowiadał, że w przypadku utrzymania GKM-u w PGE Ekstralidze nie zamierza zmieniać otoczenia.
Z uwagi na niedobór polskich seniorów na rynku grudziądzanie chcą zatrzymać Krzysztofa Kasprzaka. Największy znak zapytania znajduje się natomiast przy nazwisku Kennetha Bjerre. Ten na początku sezonu jechał fatalnie, ale zaliczył udaną końcówkę zmagań. W GKM-ie trwa burza mózgów, co zrobić z Duńczykiem.
Jeśli Bjerre by odszedł (przypuszczenia, bo może zostać) - GKM może zagiąć parol na kogoś z trójki: Wadim Tarasienko, Wiktor Kułakow, Max Fricke. Szefostwo może też pomyśleć nad wzmocnieniem pozycji U24, choć nieprzesądzone, że zostanie Norbert Krakowiak. GKM poważnie interesuje się też Dudkiem.