Żużel. Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Drużyna dekady. Jeździły tam prawdziwe petardy! Za tymi zawodnikami tęsknią nad morzem

Ostatnia dekada dla gdańskiego żużla nie obfitowała w sukcesy. W drużynie występowało jednak kilku wyróżniających się zawodników. Za niektórymi z nich mocno tęsknią nad morzem.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Drużyna dekady Zespół Wybrzeża Gdańsk, który początkowo balansował pomiędzy najwyższą klasą rozgrywkową, a jej zapleczem stał się pod koniec ostatniej dekady solidnym pierwszoligowcem. Kilku zawodników w tym okresie wyszło ponad przeciętność. Wybraliśmy drużynę dekady, w której znaleźli się wyróżniający obcokrajowcy, polscy seniorzy i juniorzy. Ambicje przed dziesięcioma laty były bardzo duże. Liczono na powrót do wielkich sukcesów, w czym mieli pomóc wielcy sponsorzy. Jak się jednak okazało, częściej mówiło się o problemach wokół klubu niż o walce o wynik sportowy. 

Czytaj także: 
Drużyna Dekady Betardu Sparty Wrocław 
Problemy finansowe klubów w obliczu koronawirusa

Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

Czy zgadzasz się z wyborem Drużyny Dekady Wybrzeża Gdańsk?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • st7 Zgłoś komentarz
    Kossakowski raczej kapiszon czy jeszcze paru innych, petardy bez zapalnika.
    • MarcinexGKS Zgłoś komentarz
      Gdzie Madsen, Michelsen, Thomsen, T.H. Jonasson, Fredka Lindgren???
      • MarcinexGKS Zgłoś komentarz
        Drużyna dekady i Dominik Kossakowski.......WOW!!! Panie Gałęzewski rozumiem, że kwarantanna i coś trzeba napisać? Bez komentarza.
        • obcy Zgłoś komentarz
          A gdzie Madsen? Nie zasłużył nawet na rezerwę?
          • M70 Zgłoś komentarz
            Poza dekadą Marvyn Cox, John Davies, mały Steve Schofield
            • Goldi Zgłoś komentarz
              Zorro zdecydowanie wstydu nie przyniósł w GP. Swoje zrobił. Pedersen i Ward armaty, na które chodziło się na stadion. Dziki nie miał sobie równych, nie wygrywał a miażdżył rywali.
              Czytaj całość
              Darcy poezja na torze, jazda parą, każdy tor mu pasował i do dzisiaj rekord toru posiada po pamiętnym meczu z Gnieznem ;)