Ci żużlowcy zrobili krok do tyłu. Czy pierwsza liga pomoże im się odbudować?

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

5. Andrzej Lebiediew - Betard Sparta Wrocław --> Lokomotiv Daugavpils (średnia 0,667)

Łotysz przychodził do Sparty w sezonie 2016 z wielkimi nadziejami jako najlepszy zawodnik pierwszej ligi. Nie da się jednak ukryć, że zawiódł wielu kibiców. W minionym sezonie wystąpił tylko w pięciu spotkaniach w PGE Ekstralidze i zdobywał średnio nieco ponad 1,5 punktu na mecz. Nie mogło dziwić zatem wypożyczenie do ROW-u.

Tam jego wartość wzrosła i często zdobywał cenne punkty dla zespołu. Opuścił jednak rybniczan. Sparta postanowiła wypożyczyć Lebiediewa na sezon 2019 do Lokomotivu, gdzie się wychował. - To bardzo rozsądny krok, choć uważam, że to nie poziom ligi decyduje o tym, jak kto jeździ indywidualnie. Są zawodnicy, którzy wiele lat jeżdżą w najwyższych klasach rozgrywkowych, a postępu u nich nie widać - uważa Krzysztof Cegielski, były żużlowiec.

Czy Kacper Gomólski wróci w przyszłym roku do PGE Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • yes Zgłoś komentarz
    dobry artykuł - konkretny
    • Darky Zgłoś komentarz
      Odbudować to sie może jedynie Lebiediew. Reszta co ma odbudować jak jeździ tak cały czas słabo i już pewnego poziomu nie przeskoczy?
      • Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
        "Polski Joe Screen" za rok o tej porze oglosi to samo co Aureliusz Bielinski.