Patryk Dudek "zieloną maszyną". Medalu nie zgarnął, ale został doceniony

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zielona maszyna - tak o Patryku Dudku piszą organizatorzy cyklu Grand Prix. Reprezentant Polski wygrał konkurs na najciekawszy wzór kombinezonu w elitarnym cyklu. Pozostałe kategorie zdominował Tai Woffinden.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7

Na otarcie łez

Sezon 2018 zakończył się dla Patryka Dudka bardzo pechowo. Kontuzja, której doznał w meczu Elitserien, pokrzyżowała jego plany walki o kolejny medal w Grand Prix. Stracił dwa ostatnie turnieje cyklu, koniec końców zajmując dziewiąte miejsce w generalnej klasyfikacji. Medalu nie zdobył, zgarnął za to inną nagrodę.

2
/ 7

Zielona maszyna

Przedstawiciele GP zorganizowali w mediach społecznościowych konkurs, w którym kibice mogli głosować m.in. na najciekawsze kombinezony uczestników cyklu. Tę kategorię wygrał właśnie Dudek, który zachwycił fanów swoim zielono-czarnym kevlarem. - Zielona maszyna - piszą o Polaku przedstawiciele GP.

ZOBACZ WIDEO Zdobyli dwa złote medale z rzędu, ale Smektała chce hat-tricka

3
/ 7

Znak rozpoznawczy

Dudek już od dłuższego czasu w zawodach indywidualnych startuje w zielono-czarnych kombinezonach, między sezonami wprowadzając jedynie drobne zmiany we wzorze. W takich barwach są też obszycia jego motocykli i teamowa odzież. W przyszłym sezonie będzie zapewne podobnie.

4
/ 7

Inaczej być nie mogło

Nagrodę dla zawodnika sezonu otrzymał rzecz jasna Tai Woffinden. - Musiał nim zostać mistrz świata. Co za sezon! - podkreślają przedstawiciele GP. Brytyjczyk w tym roku wywalczył trzecie w karierze złoto IMŚ.

5
/ 7

Toruński szał

"Celebracja roku" - w tej kategorii także triumfował Woffinden, który po Grand Prix Polski w Toruniu był w siódmym niebie. Nie dość, że Brytyjczyk na Motoarenie zagwarantował sobie kolejne mistrzostwo świata, to jeszcze wygrał cały turniej, w wyścigu finałowym pokonując Artioma Łagutę, Emila Sajfutdinowa i Nielsa Kristiana Iversena.

6
/ 7

Hat-trick

Kolejna kategoria i kolejne zwycięstwo Woffindena. Tym razem za występ roku. To nagroda za wygraną Brytyjczyka w Grand Prix Niemiec w Teterow, gdzie 28-latek wywalczył w sumie 16 punktów (2,2,2,3,2,2,3). W decydującej gonitwie Woffinden pokonał kolejno Jasona Doyle'a, Bartosza Zmarzlika i Grega Hancocka.

7
/ 7

But zamiast kieliszka

"Selfie roku" - to ostatnia z kategorii w konkursie. Wygrało zdjęcie z podium Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff, w którym triumfował Bartosz Zmarzlik, przed Taiem Woffindenem i Maciejem Janowskim. Na wspólnej fotce najlepszych żużlowców na Principality w oczy najbardziej rzuca się Woffinden, który tak cieszył się z drugiego miejsca, że wypił szampana... ze swojego buta.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
Mysz Polski FZ
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpiekniejsze maszyny maja Gomolski i Lindbaeck a kevlar indywidualny na np IMP ma Protas  
avatar
sympatyk żu-żla
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy zawodnik ma swój gust bi swoje kolory które lubi.  
avatar
Falubaz666
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Każdy ma własny styl i własne kolory. Ale faktycznie Duzers ma fajną kolorystykę. Podoba mi się jeszcze disagne Antonio Lindböcka. Z czasów wcześniejszych to oczywiście Tonny Rickardsson i Henk Czytaj całość
avatar
obserwator SE
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
grin maszin :) nawet się rymło.  
avatar
Lambo505
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać kevlar nawet orginalny