Bohaterowie drugiego planu w finałach DMP. Kto zaskoczył żużlową Polskę?
Zdobywane tytuły w drużynie to nie tylko zasługa tych, którzy pełnią rolę liderów i na których można polegać jak na Zawiszy. Wielokrotnie końcowe triumfy nie byłyby możliwe, gdyby nie nieoceniona praca tzw. drugiej linii.
Polecamy: Czyszczenie magazynów! Promocyjna cena na kalendarz żużlowy!
Przed laty w decydujących konfrontacjach o złotych medalach nie brakowało bohaterów drugiego planu, których dorobek niekoniecznie musiał imponować na tle kolegów z drużyny. Tacy zawodnicy pod tym względem wypadali mniej okazale, ale nierzadko ich pojedyncze wygrane decydowały o losach rywalizacji i przechylały szalę zwycięstwa na swoją stronę. Reasumując, zdobywane tytuły nie byłyby bez nich możliwe.
Którzy zawodnicy okazywali się cichymi bohaterami finałów Drużynowych Mistrzostw Polski w ostatnim dwudziestoleciu? WP SportoweFakty postanowiły przeanalizować konfrontacje decydujące o podziale najcenniejszych medali i wyróżnić tych, na których mało, kto stawiał, a których zdobycze punktowe w końcowym rozrachunku okazywały się być bezcenne.
Kup bilet na TAURON SEC w Chorzowie
-
Jedi Zgłoś komentarz
Linus i Liglad dołożyli sporą cegłę do ostatnich dwóch tytułów mistrzowskich Staleczki. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
wszystkich zawodników wielkie brawa i uznanie. -
malin1976 Zgłoś komentarz
A na pierwszym planie w roli głównej od dawien dawna dziury hehe . -
44 sezon w elicie Zgłoś komentarz
wyścigi które moim zdaniem zadecydowały o 3 Mistrzostwie Polski Lwów :) Twarze krzyżaków po meczu - bezcenne ;)) Pzdr z miasta Świętej Wieży :) -
pilanin Zgłoś komentarz
No John Cook napsuł nam krwi w pamiętnym deszczowym finale :)