Kto mistrzem świata? Kasprzak wykorzysta życiową szansę?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pasjonująco zapowiada się finisz sezonu 2014 w cyklu SGP. Wszystko na skutek kontuzji i niespodziewanych wyników. Mistrzem świata może nawet zostać żużlowiec, który w dwóch rundach nie punktował.

1
/ 5

Hancocka może zatrzymać tylko kontuzja?

Liderem klasyfikacji - pomimo absencji podczas poprzedniej rundy w Vojens - jest nadal Greg Hancock. Amerykanin mógłby pewnie już przymierzać po raz trzeci w karierze mistrzowską koronę, gdyby nie feralny wypadek w Gorzowie z Nielsem Kristianem Iversenem. 43-letni żużlowiec nie dość, że przez kontuzję ręki mocno skomplikował sobie walkę o tytuł, to na dodatek musiał po raz pierwszy w trakcie 20 lat zrezygnować z występu w turnieju Grand Prix. [ad=rectangle] Hancock utrzymał pozycję lidera, ale goniący go zawodnicy mocno zbliżyli się do dwukrotnego mistrza świata. Zagadką jest forma, jaką będzie prezentował Amerykanin po czterotygodniowej przerwie w startach. Przed rokiem w Sztokholmie "Herbie" zdobył 13 punktów i zajął czwarte miejsce. W Toruniu wywalczył aż 18 "oczek", a zwycięstwo na Motoarenie wydarł mu tylko Adrian Miedziński. W 2012 roku Hancock w Toruniu był trzeci z dorobkiem 13 punktów, w 2011 roku piąty z takim samym dorobkiem, a w sezonie 2010 - zdominowanym przez Polaków - zdobył 6 punktów i zajął 12 lokatę. Także w Enea Ekstralidze w tym sezonie Hancock pojechał fantastycznie w Toruniu, zdobywając 13 punktów i 2 bonusy w sześciu startach.

Fatalny wypadek z Gorzowa mocno pokrzyżował plany Grega Hancocka w walce o trzeci tytułu mistrza świata
Fatalny wypadek z Gorzowa mocno pokrzyżował plany Grega Hancocka w walce o trzeci tytułu mistrza świata

Biorąc pod uwagę to, jak na Hancock spisywał się w przeszłości na torach, gdzie rozegrane zostaną dwa ostatnie turnieje SGP, Amerykanin wydaje się być głównym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Wciąż jest liderem cyklu i ma przewagę nad rywalami. Pytanie jednak, czy na przeszkodzie w zdobyciu trzeciego złotego medalu IMŚ nie stanie mu kontuzja ręki?

2
/ 5

Tai Woffinden - rekonwalescent nie obroni tytułu?

Tai Woffinden przed rokiem, choć kontuzje go nie omijały, zdobył tytuł mistrzowski. W tym sezonie - po słabym początku - doszedł do wybornej dyspozycji, ale na drodze do sukcesów Brytyjczyka znów pojawiły się urazy. Woffinden zrezygnował ze startu w finale Indywidualnych Mistrzostw Elite League, by jego kontuzjowana ręka była w jak najlepszym stanie na Grand Prix w Sztokholmie. Przed rokiem w stolicy Szwecji Woffinden sprokurował fatalny wypadek Tomasza Golloba. Sam zakończył zawody z dorobkiem 7 punktów na 10 miejscu.

W Toruniu z kolei był szósty, gromadząc 10 "oczek". To jednak było mniej istotne, bo na Motoarenie świętował swój największy sukces w karierze, zostając najmłodszym w historii cyklu SGP mistrzem świata. Wcześniej podczas Grand Prix w Toruniu Brytyjczyk nie startował. W tym sezonie w EE "Tajski" zaliczył dla Betardu Sparty Wrocław średni występ na Motoarenie (7+2). Działo się to jednak na początku sezonu, kiedy Woffinden daleki był od swojej optymalnej formy.

Tai Woffinden nadal nie jest w pełni zdrowia. Czy będzie w stanie walczyć o najwyższe laury w końcówce sezonu 2014?
Tai Woffinden nadal nie jest w pełni zdrowia. Czy będzie w stanie walczyć o najwyższe laury w końcówce sezonu 2014?

Zważywszy na średnie występy na torach w Sztokholmie i Toruniu, szans na obronę mistrzowskiego tytułu Woffinden nie ma zbyt wielkich. Na dodatek Brytyjczyk po kontuzji nie jest nadal w najwyższej formie. Jeśli utrzyma on pozycję na podium klasyfikacji generalnej IMŚ, będzie to jego sukces.

3
/ 5

Krzysztof Kasprzak - finał jak początek sezonu i będzie tytuł

Krzysztof Kasprzak po dwóch turniejach SGP był sensacyjnym i zdecydowanym liderem cyklu. Później przyplątała mu się ta feralna kontuzja kolana, która wybiła reprezentanta Polski z rytmu na dobre dwa miesiące. "KK" nie wystartował w Tampere, oglądając Grand Prix Finlandii tylko z trybun. Nie zdobył punktu na ciężkim torze w Malilli. Przez moment wypadł nawet poza ósemkę klasyfikacji generalnej, ale w drugiej części sezonu ponownie złapał genialną formę, czego efektem było zwycięstwo w Daugavpils, a następnie dwa miejsca na podium w Gorzowie i Vojens.

"KK" przyznaje, że od początku sezonu nie liczy punktów, a stara się tylko w każdym kolejnym turnieju pojechać jak najlepiej. Ostatnie trzy turnieje miał świetne, dzięki czemu awansował na trzecią pozycję. Równie dobrze Polak może zostać mistrzem świata, bo traci do Grega Hancocka tylko i aż 8 punktów, ale z drugiej strony Kasprzak czuje oddech Nickiego Pedersena. Duńczyk po kontuzji powrócił już do wysokiej formy i jeśli tylko nie poniosą go emocje, może wrócić na szczyt.

Krzysztof Kasprzak w tym sezonie wygrał dwa turnieje SGP.  Oby w klasyfikacji generalnej IMŚ stanął także na najwyższym stopniu podium
Krzysztof Kasprzak w tym sezonie wygrał dwa turnieje SGP. Oby w klasyfikacji generalnej IMŚ stanął także na najwyższym stopniu podium

Kasprzak przed rokiem w Sztokholmie zdobył 10 punktów i zajął 6 miejsce. W Toruniu był siódmy z dorobkiem 9 "oczek". We wcześniejszych sezonach podczas SGP na Motoarenie nie startował. W tym sezonie w EE, gdy Stal Gorzów zawitała do Torunia, "KK" pauzował z uwagi na kontuzję. Jeśli Polak w Sztokholmie odrobi kilka punktów straty do Grega Hancocka i przeskoczy Taia Woffindena, jednocześnie broniąc się przed atakami Nickiego Pedersena, wieczór 11 października 2014 roku może być kolejnym po 2 września 1973 roku w Chorzowie oraz 25 września 2010 roku w Terenzano, który przejdzie do historii polskiego speedwaya.

4
/ 5

Nicki Pedersen - po sześciu latach wróci na żużlowy szczyt?

Nicki Pedersen jest najbardziej utytułowanym żużlowcem spośród obecnych uczestników cyklu Grand Prix. Duńczyk jednak wciąż jest głodny sukcesów. Ostatni tytuł mistrza świata wywalczył w 2008 roku. Teraz marzy o czwartym złotym medalu IMŚ i wyrównaniu osiągnięcia legendarnego Hansa Nielsena.

Pedersen w tym sezonie nie bryluje tak, jak w czasach gdy zdobywał złote medale w 2007 i 2008 roku. Duńczyk jednak jedzie stosunkowo równo. Zaliczył dwa świetne turnieje w Auckland (19 punktów) oraz w Daugavpils (18 punktów), ale ani razu w tym sezonie nie wygrał zawodów Grand Prix. Średnio zdobywa nieco ponad 10 punktów na turniej. Żeby marzyć o czwartym tytule musiałby pewnie w dwóch ostatnich turniejach nieco poprawić tę przeciętną. Duńczyk traci bowiem do lidera, Grega Hancocka 11 "oczek". Strata do trzeciego Krzysztofa Kasprzaka to zaledwie 3 punkty.

Nicki Pedersen w tym sezonie nie wygrał jeszcze turnieju SGP, ale wciąż liczy się w walce o tytuł mistrza świata
Nicki Pedersen w tym sezonie nie wygrał jeszcze turnieju SGP, ale wciąż liczy się w walce o tytuł mistrza świata

Przed rokiem w Sztokholmie Nicki Pedersen był dopiero jedenasty z dorobkiem 5 punktów. W Toruniu w 2013 roku zdobył 8 punktów i zajął ósme miejsce. We wcześniejszych latach na Motoarenie też szczególnie nie brylował. W 2012 roku był siódmy (9 punktów), 2011 dwunasty (6 punktów), a w 2010 szósty (8 punktów). Biorąc pod uwagę poprzednie występy Pedersena w Sztokholmie i Toruniu, Nickiemu dużych szans na czwarty tytuł nie można wróżyć. Z drugiej strony w EE w tym sezonie na Motoarenie Duńczyk wykręcił 12 punktów w 6 startach. Znając determinację i ambicję Pedersena, można być pewnym, że powalczy on w dwóch ostatnich turniejach o tytuł mistrzowski. Pytanie tylko, czy znów nie poniesie go brawura?

5
/ 5

Matej Zagar - Słoweniec zaatakuje zza placów liderów?

Matej Zagar jedzie sezon życia w Grand Prix. Miejsce w przyszłorocznym cyklu ma już zagwarantowane po zwycięstwie w Grand Prix Challenge, a wszystko wskazuje na to, że Słoweniec zapewni je sobie dwutorowo, utrzymując pozycję w TOP-8. Zagar to jedyny żużlowiec z czołówki tegorocznego cyklu, który odjechał ten sezon cało i zdrowo. Nie tylko dlatego znajduje się tak wysoko w klasyfikacji cyklu, choć pewnie gdyby nie uraz Nielsa Kristiana Iversena oraz wybryk Darcy'ego Warda, Słoweniec byłby "oczko" lub dwa niżej.

Sezon 2014 jest dla Zagara już i tak historyczny. W Tampere wygrał swój pierwszy turniej Grand Prix w karierze. Walczy o jeden z medali klasyfikacji generalnej IMŚ. O tytule mistrza świata w przypadku Słoweńca nikt głośno nie mówi. Traci on bowiem do Grega Hancocka aż 15 punktów, ale na krążek z mniej cennego kruszcu niż złoto, nadal ma szanse.

Matej Zagar w tym sezonie wygrał swój pierwszy turniej SGP. Czy zdobędzie też pierwszy medal IMŚ?
Matej Zagar w tym sezonie wygrał swój pierwszy turniej SGP. Czy zdobędzie też pierwszy medal IMŚ?

Tym bardziej, że przed rokiem w inauguracyjnej rundzie SGP na Friends Arena Matej Zagar zajął drugie miejsce z dorobkiem 15 punktów. Znacznie gorzej poszło mu w Toruniu, gdzie uzbierał zaledwie 3 punkty i był czternasty. W EE na Motoarenie w tym sezonie zdobył 9 "oczek". Teoretycznie więc toruński owal średnio leży Słoweńcowi, który jednak w końcówce sezonu pojedzie bez presji. Co by nie zrobił, już osiągnął sukces, a jeśli zdobędzie jeden z medali, będzie to bez wątpienia jedna z największych niespodzianek tego sezonu w Grand Prix.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (177)
M.C
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
sympatyk żu-żla
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasprzak wykorzysta życiowa czas pokaże.Będzie uzależniony od pozostałych uczestników tego turnieju ,,GP,na ile mu pozwolą to tyle zrobi punktów.  
Mysz Polski FZ
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kosovo je moja majka, moje poreklo je na Kosovu, moji preci su sa Kosova, moja istorija je na Kosovu, moj srpski narod rođen je na Kosovu, moja Srbija nastala je na Kosovu. Czytaj całość
Tancząca chmura
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Slaw niestety ja przynajmniej w odróżnieniu od Ciebie jestem z drużyną na dobre i na złe. Ty póki co siedzisz na socjalu i rżniesz biznesmena za zachodnia granicą co to za kibic który na mecze Czytaj całość
slaw Byd-Zielona
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Ej tanczacy z .... i innymi syfami.Zycie tobie niemile?sierotko;)))) Jak tam po awansie do extraligi,masz juz sprecyzowany plan wzmocnien waszej druzyny?;))))oj durny jestes strasznie;)