Żużel. Trener Arged Malesy Ostrów zostanie ukarany. Znamy szczegóły!

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski (z lewej) udziela wskazówek Jakubowi Poczcie
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski (z lewej) udziela wskazówek Jakubowi Poczcie

Arged Malesa zorganizowała niedawno trening w niebezpiecznych warunkach. Nagranie trafiło do sieci, więc sprawą zajęła się GKSŻ. Z naszych informacji wynika, że decyzja w sprawie kary już zapadła. Konsekwencje poniesie trener Mariusz Staszewski.

Nagranie z treningu Arged Malesy w swoich mediach społecznościowych udostępnił (a później usunął) prezes Waldemar Górski. Na krótkim materiale wideo było widać rywalizację juniorów ostrowskiego klubu. Warunki, w których ścigali się żużlowcy, były szokujące dla wielu osób ze środowiska żużlowego.

- Na nagraniu widzimy stojące ciągniki na murawie, palety z kostką brukową czy bramki piłkarskie. Wszystko znajduje się naprawdę blisko toru, bez żadnego zabezpieczenia. Do tego dochodzi grupka stojących ludzi. Przy starcie jest także niezasypana dziura - relacjonował wtedy Leszek Demski z GKSŻ.

Władze żużlowej centrali otrzymały nagranie z treningu, a następnie poprosiły klub i trenera o wyjaśnienia. Niektórzy spekulowali, że szkoleniowiec Arged Malesy może stracić licencję lub że nie będzie mógł prowadzić drużyny na inaugurację PGE Ekstraligi. Nic takiego się jednak nie stanie.

Z naszych informacji wynika, że GKSŻ już podjęła decyzję. Mariusz Staszewski zostanie ukarany, ale sankcje nie będą poważne, bo było to pierwsze tak rażące przewinienie trenera. Szkoleniowiec beniaminka PGE Ekstraligi ma dostać po kieszeni. Dokładna wysokość kary nie jest dokładnie znana, ale nieoficjalnie wiemy, że chodzi o kilka tysięcy złotych. Jeśli Staszewski zapłaci, nie będzie żadnych przeszkód, by prowadził zespół.

Zobacz także:
Vaculik zrobił rewolucję

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czeka ich trudne zadanie. Kubera: Jesteśmy na to gotowi

Źródło artykułu: