Żużel. Trwa transferowa giełda w Szwecji. Z kontraktami m.in. byli uczestnicy cyklu Grand Prix

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Tomas Jonasson
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Tomas Jonasson

W Polsce okienko transferowe oficjalnie ruszy dopiero 1 listopada. Tymczasem w Szwecji o umowach na sezon 2022 jesteśmy informowani już od jakiegoś czasu. Kluby na kolejny rok znalazło kilku interesujących zawodników.

Szczególnie aktywna na rynku transferowym była Valsarna Hagfors występująca w Allsvenskan League. Zwycięzca rundy zasadniczej na pierwszoligowym froncie w Szwecji jeszcze przed finałem rozgrywek pochwalił się pięcioma umowami na nowy sezon.

Działacze ponownie postawili na skandynawską "mieszankę". Prym w Valsarnie nadal będzie wiódł były zawodnik cyklu Grand Prix - Tomas H. Jonasson u którego boku startować będą doświadczeni Kenneth Hansen (Dania) i Jesse Mustonen (Finlandia). Skład uzupełniają nieco młodsi Lasse Fredriksen (Norwegia) oraz Timi Salonen (Finlandia).

Inny pierwszoligowiec, Vargarna Norrkoeping budowę składu rozpoczęła od parafowania stosownych dokumentów z Williamem Bjoerlingiem.

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta mówi o braku rosyjskiego hymnu na podium i więzi z Polską

Nie śpią też kluby w Bauhaus-Ligan. Rospiggarna Hallstavik ogłosiła przedłużenie współpracy z Kaiem Huckenbeckiem, który związał się klubem z dwuletnim kontraktem. Lejonen Gislaved zatrzymało z kolei krajowe trio: Caspera Henrikssona, Mathiasa Thoernbloma oraz Olivera Berntzona. Do tego w piątek o umowie z Lwami pochwalił się Hubert Łęgowik.

Mieszkaniec podczęstochowskich Rędzin nie jest jedynym Polakiem, który ma już przynależność klubową w kraju Trzech Koron. Jednym z rywali Łęgowika będzie tarnowianin Jakub Jamróg, który wybrał ofertę Piraterny Motala. A wraz z nim umowę z "Piratami" przedłużył Oskar Fajfer. Niedługo do tej dwójki dołączyć powinien Kacper Woryna. Rybniczanin w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że raczej zostanie w Smedernie Eskilstuna.

Co ciekawe, są kluby które rozpoczęły prezentację składu nie od zawodników, a od montowania sztab szkoleniowego. Indianernę Kumla nadal będzie prowadził duet Peter Johansson - Kai Salonen.

Czytaj także:
W Manchesterze szykuje się spektakularny żużel

Źródło artykułu: