Żużel. Weekend w pigułce. Czas na decydujące starcia w PGE Ekstralidze!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz /  Na zdjęciu: Artiom Łaguta na czele
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Artiom Łaguta na czele

To będzie emocjonujący żużlowy weekend. Najciekawiej zapowiadają się dwa ostatnie mecze tegorocznej PGE Ekstraligi, po których rozdane zostaną medale Drużynowych Mistrzostw Polski.

TO BĘDZIE HIT. Betard Sparta Wrocław - Motor Lublin. Starcie, które wyłoni nowego Drużynowego Mistrza Polski. Pierwsze spotkanie długo układało się po myśli wrocławian, jednak "Koziołki" zdołały odrobić straty w biegach nominowanych, doprowadzając do remisu. Taki wynik i tak stawia Spartę w roli zdecydowanego faworyta, natomiast na ten moment żaden z zespołów nie ma jakiejkolwiek przewagi punktowej, przez co rewanż zapowiada się niezwykle ciekawie. Wielki finał i ostatni mecz tegorocznej PGE Ekstraligi. Na ten moment czekaliśmy cały sezon i wierzymy, że widowisko nie zawiedzie oczekiwań!

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Arged Malesa Ostrów - Cellfast Wilki Krosno. Pierwszy mecz finałowy eWinner 1. Ligi zapowiada się ekscytująco, a stawka jest naprawdę wysoka. Zwycięzca tego spotkania zrobi pierwszy krok w kierunku PGE Ekstraligi i zapewni sobie nieco więcej spokoju przed rewanżem. Częściej w kontekście awansu do elity mówi się o zespole z Ostrowa, jednak nie należy zapominać, że to Wilki wygrały rundę zasadniczą, w której dwukrotnie pokonywały Arged Malesę. Teraz z pewnością czeka je cięższe zadanie niż kilka miesięcy wcześniej, co nie oznacza, że nie mogą pokusić się o sprawienie kolejnej niespodzianki.

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. 2. finał IMŚJ. Najlepsi juniorzy na świecie tym razem o punkty do klasyfikacji generalnej powalczą w Krośnie. Reprezentanci Polski po pierwszym turnieju dość niespodziewanie muszą gonić Madsa Hansena, który w Stralsund okazał się najlepszy. Duńczyk wie, że stoi teraz przed szansą na duży sukces i z pewnością nie odpuści, natomiast Jakub Miśkowiak i Wiktor Lampart chcą błyskawicznie odrobić straty. Do walki o medal chciałby również włączyć się ambitny Mateusz Świdnicki, którego także stać na skuteczną jazdę.

ZOBACZ WIDEO Prezes Motoru zdziwiony plotkami. Twierdzi, że to inny klub ma najwyższy budżet

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Emil Sajfutdinow. Choć Moje Bermudy Stal Gorzów bez większych problemów pokonała Fogo Unię na jej torze i jest bardzo blisko zdobycia brązowych medali, to w sporcie możliwe jest absolutnie wszystko. Niewiele osób spodziewa się większych emocji w niedzielnym spotkaniu, natomiast "Byki" mogą postawić się gospodarzom. Aby tak się stało, wszyscy liderzy leszczynian muszą pojechać na wysokim poziomie. Mowa zwłaszcza o Sajfutdinowie, który w ostatnich tygodniach zawodzi najbardziej.

LICZBA. 1463. Po tylu dniach Fogo Unia Leszno oficjalnie pożegna się z mianem najlepszej drużyny w Polsce i ustąpi miejsca na tronie żużlowej PGE Ekstraligi nowemu mistrzowi.

Zobacz także: Żużel. W Rybniku rozpoczynają budowę składu na sezon 2022. Jest pierwsze porozumienie!
Zobacz także: Żużel. Lekarz PZM przebadał Walaska. Wiemy, co z jego występem w finale eWinner 1. Ligi

Źródło artykułu: