Żużel. Wybrzeże w końcu pojedzie z kibicami. Biletów nie starczy dla każdego

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

Jak wiadomo, od 15 maja na trybuny stadionów, również żużlowych będzie mogło wejść 25 procent chętnych. Właśnie na ten dzień zaplanowany jest mecz Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Orłem Łódź. Biletów może zabraknąć.

Ze względu na obostrzenia, na trybunach Stadionu im. Zbigniewa Podleckiego będzie mogło zasiąść 2 167 widzów. - Na ten moment około 20 procent z tej puli mamy wyłączonych ze względu na zobowiązania sponsorskie oraz karnety. Pozostałe bilety trafią do puli - powiedział Mariusz Kędzielski, dyrektor Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Gdańszczanie chcą przygotować bilety zarówno w sprzedaży on-line, jak i stacjonarnej. - Ruszamy ze sprzedażą biletów w formule on-line w środę, jednak pewną pulę zostawimy dla kibiców, którzy preferują zakup biletów w sposób tradycyjny - w czwartek w biurze klubu w godzinach 9:30-16:30. Dalsze etapy dystrybucji biletów w formie stacjonarnej zależne są od dynamiki sprzedaży - dodał Kędzielski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk zmierzą się z Orłem Łódź i będą chcieli zmazać plamę po porażce w nie najlepszym stylu w Gnieźnie. O powrocie kibiców wypowiedział się Jakub Jamróg. - Ja jestem osobą, która chłonie całą otoczkę. Istotą tego, dlaczego przyszedłem do żużla jest to, że jest to rywalizacja sportowa przy publiczności. Pierwszy raz odczuwam jazdę przy pustych trybunach i obniża to bardzo klimat całych zawodów. Czasami można czuć, że jedzie się po prostu z treningu na trening, dlatego jestem zadowolony z tego, że wraca to przynajmniej po części do normy - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu.

Początek meczu Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Orzeł Łódź w sobotę, 15 maja o godzinie 18:30.

Czytaj także:
Woryna o problemach Włókniarza, torze i metanolu 
Ljung szczerze o swojej sytuacji

ZOBACZ WIDEO Żużel. Kibice pytają, kiedy Dowhan znowu będzie prezesem Falubazu. Co na to sam zainteresowany?

Źródło artykułu: