Trwa walka z pandemią koronawirusa. Od 27 marca w Polsce obowiązują nowe, surowsze obostrzenia. Zamrożono m.in. sport amatorski, zabroniono zgromadzeń powyżej pięciu osób, otwarte są jedynie takie sklepy jak spożywcze, drogerie czy apteki.
Niewiele wskazuje na to, aby w najbliższych tygodniach kibice w Polsce mogli wrócić na trybuny. Warto podkreślić, że fani mogą już oglądać mecze w Australii, Nowej Zelandii czy Rosji bez większych ograniczeń. Coraz więcej państw otwiera się na kibiców, choć głównie przy ograniczeniu liczby zajętych miejsc.
Już w kwietniu zawody żużlowe na żywo będą mogli obejrzeć kibice w Kalifornii. Tamtejszy promotor Steve Evans ogłosił dobre wieści za pośrednictwem mediów społecznościowych i już teraz zaprosił widzów na nowy cykl zawodów, który przeprowadzony będzie w Bakersfield.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob opublikował zdjęcie, którym wywołał lawinę komentarzy! Teraz komentuje
"Przed nami pracowita wiosna. Powrót widzów do Perris i Bakersfield! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć was w większym gronie na wyścigach" - napisał na Facebooku.
Na obiekcie Kern County Raceway odbędą się zmagania o Potrójną Wiosenną Koronę. Będzie to cykl składający się z trzech turniejów, w trzech różnych formułach, zaplanowanych na 10 i 24 kwietnia, a także 8 maja.
Wcześniej, 3 kwietnia, kibice zobaczą natomiast II rundę cyklu Perris Team League. Tym razem dojdzie do pojedynku Team SOS Wolves z Perris Pirates, a także Bakersfield Bandits z Huntington Beach Heathens.
Dodajmy, że w tym roku zawody z poziomu trybun mogli już oglądać chociażby kibice w Australii czy Nowej Zelandii. W Rosji natomiast zmagania na lodzie w Sarańsku obejrzało aż 10 tys. osób.
Czytaj także:
- Kolejny przypadek koronawirusa w PGE Ekstralidze. Zawodnik poddany izolacji
- Koronawirus. Prezesi alarmują, że brakuje karetek! Co z pierwszą kolejką?