Sezon w wykonaniu Patryka Dudka można określić mianem słodko-gorzkiego. Zawodnik miał swoje momenty, lecz finalnie odpadł on z rywalizacji w Grand Prix oraz nie zdobył medalu z RM Solar Falubazem Zielona Góra w PGE Ekstralidze.
Szczególnie zły był ostatni mecz sezonu, w którym jego drużyna przegrała z Betard Spartą Wrocław walkę o trzecie miejsce. 28-latek zaliczył na Stadionie Olimpijskim zły występ, zdobywając tylko 2 punkty. - Czuję sportową złość. Po zawodach było mi smutno, bo na pewno zabrakło moich punktów. Liczyłem na to, że zdobędziemy brązowy medal. Zawaliłem, dlatego skończyliśmy bez krążka - w wywiadzie dla telewizji klubowej powiedział Dudek.
Mocno w końcówce sezonu zawodnikowi przeszkodził uraz, jakiego nabawił się podczas pierwszej Grand Prix w Gorzowie. Okazuje się, że kontuzja wciąż się za nim ciągnie. - Ciągle odczuwam ból w nodze oraz wychodzą jeszcze inne rzeczy. Nie chciałem o tym głośno mówić i kontynuowałem sezon. Teraz staram się o powrót do pełnej sprawności - stwierdził zielonogórzanin.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes Falubazu odsłania kulisy rozmów z Martinem Vaculikiem
Uraz mocno wpłynął także na końcowy wynik Polaka w walce o mistrzostwo świata. - Przed rundami GP moja forma rosła. W Gorzowie wszystko się jednak posypało, a to tam chciałem poprawić swoją pozycję w klasyfikacji. Upadek oddziaływał też na Pragę, gdzie był wymagający tor, przez co czułem w nodze ból, który wpływał na mą pewność siebie - ocenił Dudek.
Podczas rozmowy lider Falubazu odniósł się także do nierównej formy podczas sezonu PGE Ekstraligi. - Poziom w Ekstralidze się wyrównał, toteż trudno jest utrzymać wysoki poziom przez cały czas. Jeśli kilku zawodników trafi na "ten" dzień, to dobry wynik osiągnie cała drużyna - wyjaśnił żużlowiec.
Najważniejsza informacja względem zawodnika dotyczy jego pozostania w drużynie z Zielonej Góry na kolejny sezon, czym Dudek uciął spekulacje związane z jego przyszłością. - Do 2021 roku mam ważny kontrakt z Falubazem. Plotki, które pojawiały się na mój temat były bardzo zabawne - powiedział 28-latek.
Czytaj także:
Żużel. Córki Szymona Woźniaka potwierdzają - tata nadal będzie jeździł w Gorzowie
Żużel. Prezes Stali Gorzów odsłania kulisy rozmów ze Zmarzlikiem. To będzie najwyższy kontrakt w historii!