Żużel. Stal - Motor. Domowy rajd czas zacząć. Ciśnienie w Gorzowie największe od lat [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: przerwany mecz Stal - Włókniarz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: przerwany mecz Stal - Włókniarz

Aż czterokrotnie w ciągu ośmiu dni pozostająca bez punktów w PGE Ekstralidze drużyna Moje Bermudy Stali Gorzów wyjedzie na domowy tor. W niedzielę pierwszy etap tego szalonego rajdu. Na Stadion im. Edwarda Jancarza zawita Motor Lublin.

Tempo będzie szybkie, coraz szybsze, najszybsze. Jeżeli tym razem pogoda, złośliwość rzeczy martwych i inne wyjątkowe okoliczności nie nastąpią, Moje Bermudy Stal Gorzów od 9 do 17 sierpnia odjedzie aż cztery domowe mecze w PGE Ekstralidze. Wszystko przez rozdzielnię prądu, która spaliła się 3 lipca podczas konfrontacji gospodarzy z Eltrox Włókniarz Częstochowa. Przy stanie 32:28 pojawił się ogień, zgasło światło i spotkanie zostały przerwane.

Do powtórki boju z Lwami dojdzie w najbliższy poniedziałek, jednak wcześniej, bo w niedzielę, gorzowianie podejmą inny zespół z górnej czwórki tabeli. Na Stadionie im. Edwarda Jancarza dojdzie do pojedynku z mającym medalowe aspiracje Motorem Lublin. Szósta drużyna ubiegłego sezonu to z groźny, nieobliczalny rywal. Potrafiący przecież wysoko polec we Wrocławiu (35:55), by później w bardzo dobrym stylu wygrać w Częstochowie (47:43).

Jak na początek maratonu - tudzież rajdu - Stali nie jest to raczej wymarzony przeciwnik. Z drugiej strony, w tym sezonie każdy - no być może z wyjątkiem PGG ROW-u Rybnik, który do Gorzowa przyjedzie 14 sierpnia - byłby w obecnej sytuacji trudnym dla miejscowych. Mają oni przecież za sobą sześć meczów i sześć porażek, a licząc ubiegły rok, czekają na wygrany mecz w PGE Ekstralidze od ośmiu potyczek.

ZOBACZ WIDEO Podniebny sektor w Lublinie. Sprawdziliśmy jak wygląda na żywo!

Oczywiście, w tym roku u siebie gorzowianie jechali tylko raz i to z nie byle kim, bo z mistrzem z Leszna. Inna sprawa, że zespół z województwa lubuskiego przegrał nawet w Rybniku, gdzie zwyciężyła już większość drużyn i gdzie prawdopodobnie wygrają w tym roku wszystkie pozostałe. Stal zawodzi, prezentuje się podobnie lub nawet słabiej niż było to w roku ubiegłym, który ukończyła na siódmym miejscu. Indywidualnie niemal każdy jedzie poniżej oczekiwań.

Hektopaskale dla zespołu prowadzonego przez trenera Stanisława Chomskiego przed starciem z Motorem na pewno są wysokie. Siódma porażka byłaby dla wszystkich w Gorzowie czymś niewyobrażalnym. Tak złej passy nie było tutaj nawet w beznadziejnym dla klubu roku 2002, gdy Stal-Pergo z hukiem spadała z elity. Teraz, choć sytuacja jest podbramkowa, żółto-niebiescy mają jednak pewien handicap w postaci meczu za meczem i tylko na swoim terenie.

- Gospodarzy czeka wyjątkowo trudny mecz, ale nie mogą oni bać się rywala, tylko dlatego, że obecnie znajduje się on na fali wznoszącej. Gorzowianie mają swoje problemy, ale jestem przekonany, że podniosą głowy do góry i czekać nas będzie bardzo dobre spotkanie - przyznał w rozmowie z portalem echogorzowa.pl Marek Towalski, były świetny zawodnik Stali.

Początek meczu, w którym niewykluczone, że Chomski skorzysta z Jacka Holdera jako "gościa", o godzinie 16:30. Temperatura ma w tym czasie przekraczać 30 stopni Celsjusza.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów
9. Szymon Woźniak
10. Bartosz Zmarzlik
11. Niels Kristian Iversen
12. Krzysztof Kasprzak
13. Anders Thomsen
14. Wiktor Jasiński
15. Rafał Karczmarz

Motor Lublin
1. Jakub Jamróg
2. Grigorij Łaguta
3. Matej Zagar
4. Jarosław Hampel
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow

Początek meczu: godz. 16:30
Transmisja: nSport+
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Wynik pierwszego meczu: 53:37 dla Motoru

Prognoza na niedzielę (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 31°C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Włókniarz - Falubaz. Gorąco, coraz goręcej w Częstochowie. Druga porażka drużyny Cieślaka!
ROW - GKM. Krystian Pieszczek po powrocie: Zarządowi z Grudziądza się nie odmawia

Źródło artykułu: