Analizę taktyczną MRGARDEN GKM-u Grudziądz przygotował Marian Maślanka.
Duże znaczenie będzie miało w jakiej formie po kontuzji nogi do ścigania wróci Krzysztof Buczkowski. Czy w ogóle zdąży na początek sezonu. Miejmy nadzieję, że leczenie będzie przebiegać bez komplikacji i zawodnik wsiądzie na motocykl tak szybko, jak jego niedawny kolega klubowy Patryk Rolnicki, który zmagał się z podobnym urazem.
Buczkowski w układance Roberta Kempińskiego jest kluczowym elementem. Poza nim i Przemysławem Pawlickim więcej Polaków seniorów nie ma, dlatego pole manewru jest ograniczone do minimum.
CZYTAJ TAKŻE: Oto ranking najszybszych torów w PGE Ekstralidze
W Grudziądzu po wymianie Antonio Lindbaecka na Nickiego Pedersena nastąpiło wyrównanie składu. Nie będzie wyraźnych liderów i dysproporcji między najlepszym a najsłabszym seniorem. Różnice się zatrą.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Zbilansowane zestawienie osobowe jest idealne pod nową tabelę biegową. Można rotować zawodnikami i dopasowywać ich pod konkretne numery startowe w zależności od rywala. To szalenie ważne, szukanie elementu zaskoczenia i oderwanie się od schematu będzie w moim odczucie wielkim atutem GKM-u.
Pamiętajmy jednak, że przy starej rozpisce, sztab szkoleniowy piątej siły PGE Ekstraligi sztywno trzymał się praktycznie przy jednym ustawieniu par. Wydaje się jednak, że odejście od "oblatanego" układu wyścigów i większe roszady w parach na przestrzeni meczu wymuszą w Grudziądzu pewne przetasowania na tym polu.
Jedyną kwestią, przy której widnieje duży znak zapytania, jak to zwykle bywa przy omawianiu siły rażenia Grudziądza, jest formacja młodzieżowa. Marcin Turowski gołym okiem widać, że czyni systematyczne postępy i ma wszelkie predyspozycje, aby stać się wartościowym juniorem. Niewiadomą jest osoba drugiego żużlowca do lat 21.
CZYTAJ TAKŻE: Miasto musi doinwestować stadion w Grudziądzu
Teraz nie uda się już do juniora dokooptować Artioma Łaguty w takim wymiarze jak dotychczas. Rosjanin był bezpiecznikiem i zazwyczaj ten remis biegowy ratował. Odpowiedzialność opieki nad młodzieżowcem będzie musiało wziąć na swoje barki więcej kolegów. Placem do eksperymentów będą spotkania sparingowe. Kto wie, może tam objawią się liderzy i wówczas menedżer Kempiński ich przypisze do młodzieżowców.