Żużel. Umowa zablokowała Petera Ljunga. O Szweda zabiegały dwa kluby

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Ljung
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Ljung

Nie od dziś wiadomo, że Peter Ljung jest bardzo solidnym pierwszoligowcem. Podczas minionego okresu transferowego interesowały się nim dwa kluby. Ostatecznie jednak Szwed przedłużył współpracę z Unią Tarnów. Zablokowała go umowa.

O Petera Ljunga zabiegały Zdunek Wybrzeże Gdańsk i Car Gwarant Start Gniezno. W pewnym momencie było można nawet usłyszeć, że Szwed jest przekonany do zasilenia ekipy z pierwszej stolicy Polski. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Ljung został w Unii Tarnów, gdzie zatrzymała go umowa podpisana przed rozpoczęciem sezonu 2019.

Czytaj także: Stadion Startu zyska nową infrastrukturę. Znamy prawdopodobny termin realizacji inwestycji

Zgodnie z ustaleniami zawartymi w kontrakcie, Peter Ljung zadeklarował jazdę w tarnowskim zespole przez dwa sezony. To jednak nie oznaczało, że na pewno będzie bronił barw Unii w 2020 roku. Klub miał zaległości finansowe wobec szwedzkiego zawodnika. 37-latek postawił warunek, że do końca października wszystko ma być uregulowane.

Umowa na linii Unia Tarnów - Peter Ljung została skonstruowana tak, że żużlowiec mógłby odejść z klubu wyłącznie w przypadku, gdy dostałby gorsze warunki finansowe niż w sezonie 2019. W aneksie na przyszły rok znalazły się jednak takie same stawki. Szwed dostał największe pieniądze, jakie tylko można płacić w Nice 1. Lidze, co regulują przepisy Polskiego Związku Motorowego.

Z rozwiązania kontraktu Ljunga w Tarnowie wyszły nici. Unia zatrzymała swojego lidera i nie pozwoliła się wzmocnić pierwszoligowym rywalom. Gdyby gnieźnianom lub gdańszczanom udało się podkupić szwedzkiego żużlowca, to tarnowscy działacze mieliby problem. Nie jest jednak powiedziane, że Wybrzeże czy Start nie włączą się do walki o doświadczonego zawodnika podczas okresu transferowego przed sezonem 2021.

Czytaj także: Adrian Gała odsunął się w cień. Menedżer wie, że stać go na jeszcze więcej

ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców: Gorąca linia Ostafińskiego z Kryjomem. Co ma Pawlicki do Zmarzlika

Komentarze (5)
avatar
RECON_1
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie tak źle ljungowi w Tarnowie że po sezonie 2017 chciał nawet bez gwarancji miejsca zostać na elige.... 
avatar
sympatyk żu-żla
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tarnów mógł by mieć silniejszy skład jak by zmiany nastąpiły na szczeblach wyższych w klubie .Tego raczej nie widać dla tego nie będzie żużla na takim poziomie jakim by chcieli widzieć fani. To Czytaj całość
avatar
boqeiro
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe. Zwłaszcza że sam Peter mówił że nigdzie się nie wybierał po tym sezonie. Że dobrze się w Tarnowie czuje,itd. Na dodatek pomógł załatwić transfer do Tarnowa. Panie Ostaf , zmień pan pły Czytaj całość
avatar
omen
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten artykuł to odgrzewanie kotleta! Czyżby naczelny nakazał na odciagniecie uwagi od Rybnika pisać o jego "ukochanej" Unii? Za niedługo będzie o Cierniakach potem o Sadym itd.