Duński żużlowiec ucierpiał w pierwszym biegu niedzielnego meczu PGE Ekstraligi Get Well Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra (46:44). W wyniku kraksy, którą spowodował Jack Holder, u Nickiego Pedersena doszło do odmy płucnej, złamania czterech żeber i złamania ręki. To w praktyce oznacza koniec sezonu trzykrotnego IMŚ.
Stelmet Falubaz, jego polski klub, w play-off najpewniej będzie korzystał z usług Martina Smolinskiego. Vastervik Speedway, szwedzki pracodawca Duńczyka, zdecydowało się natomiast na awaryjne zakontraktowanie nowego żużlowca. Postawiono na Runego Holtę.
"Nicki Pedersen doznał kontuzji, więc zdecydowaliśmy się zatrudnić Runego Holtę. Podjęliśmy taką decyzję po analizie wolnych żużlowców i rozmowach z kilkoma z nich. Ponadto omówiliśmy całą sytuację z zawodnikami naszej drużyny" - opisuje Vastervik.
ZOBACZ WIDEO Z Gollobem łączy ich cierpienie. Chcą sobie nawzajem pomóc
"Wybraliśmy Holtę, bo Rune jest w dobrej formie i dobrze czuje się na długich torach. Lubi też ścigać się w Kumli" - dodają przedstawiciele nowego klubu Holty. Wyjaśnijmy, że ze wspomnianą Kumla Indianerną Vastervik zmierzy się w ćwierćfinale Elitserien.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy między Indianerą a Vastervik zostanie rozegrany we wtorek w Kumli, rewanż dwa dni później w Vastervik.
Zobacz też:
Żużel. Paweł Przedpełski z nowym kontraktem. Polak nadal w Piraternie
Żużel. Pedersen w play-off nie pojedzie. Prezes Falubazu mówi, że zawodnicy Get Well jeździli jak wariaci i ma kłopot
Czy Holta godnie zastąpi Pedersena w Vastervik? 
